Zabawa w ogród ..... . Dobrze, że ogród bawi i uczy. Mirko, przerabiałam to w tamtym roku. Kolanko na stołek, kula w rękę i myk do ogrodu. Piękne masz donice i zawsze pełne w lecie.
pięknie
z białych ma Kirkenh White, pojedyncze płatki ma, ale kwitnie obficie, rok temu koło 200 kwiatów, jest piękna, ale tez nie pachnie..
coś w pierwszym słowie nazwy poplątałam, ale mniej więcej, innych nie szukam, w tym roku zobaczymy, jak zakwitną
oto ona
Przed domem rośnie samotny Klon pospolity Globosum, który też czeka na towarzystwo może berberys i jakiś jałowiec płożący? Jak myślicie? dalej Tulipanowiec i w linii klonu Migdałek. Mam mieszane uczucia co do osiągniętego efektu i brak pomysłu co z tym zrobić. Od płotu do domu jest 8m
2 metry to już spore okazy, a duże mogą wyrosnąć, czy będziesz je jakoś przycinać?
A remont plus prace w ogrodzie mogą zmęczyć, lepiej jak nie zahaczają o siebie, widać już koniec remontu?
Witam Ogrodowiczów i proszę o pomoc w doprowadzeniu "do porządku" rabaty ( a przynajmniej czegoś co miało nią być z założenia, bo wyszło jak widać ) Miejsce rabaty jest w szczerym słońcu. Na tę część przyszłego ogrodu spoglądam przez duże tarasowe okno i chciałabym mieć ładny widok przez cały rok W tle rosną tuje brabant, po lewej stronie forsycja, po prawej dereń biały na środku śliwa ozdobna. Półkole jest o promieniu 3m. Całość wypełniają kwiatki przeróżne, które gotowa jestem zlikwidować. Miały kwitnąć od wiosny do jesieni ale powstał z tego tylko bałagan. Może kompozycja iglaków + coś kwitnącego? Pomóżcie, bo kompletnie nie wiem co począć, a na profesjonalny projekt póki co brakuje funduszy.
Marta szukasz czosnki, to są Giganteum, bardzo wysokie, kolor biały, ciemny i jasny fiolet
potem usunę fotki...tu mam ich 100, jak w tym roku nie wiem, czy nornice nie zżarły..
To była jedna z wielu zanim z 2 miesięcy doszły do 2 lat, nieźle zdemolowały ogród, potem się ciut uspokoiły
chyba bodziszek rusza?....a na pewno trzcinnik, są zieloniutkie źdźbła
wyłażą liliowce, rok temu nie kwitły, bo młode, nazwa Frank jakoś tam
a białe irysy już całkiem spore, w towarzystwie brunery Jack Forest
tiarelki jeszcze nie budzą się, chyba, ze niedokładnie popatrzyłam
o tej porze najwięcej fruwa kwiatostanów z hortensji pnącej, śliczne są i fajnie się je zbiera
Marta, tylko dzięki cięciu, inaczej byłyby mizerne, cięcia nie dokończyłam, musiałam zbierać się do pracy, może jutro rano dokończę, o ile jakiś ,, Filip z konopi nie wyskoczy'
pigwowiec ruszył na dobre, choć pierwsze kwiaty miał w styczniu, jak była u mnie Danusia
ruszyły złocienie ogrodowe Clara Curtis i dziewanna
wiec... jako, że podkreślam póki co nie jestem specjalistką od bukszpanów.... jeszcze jedną akcje mi zorganizujecie to zostanę i pieczątkę sobie wyrobię
Ostatnie zdjęcie do kopiowania u mnie.A co do młodych sadzonek lawendy to te które dostałam od ciebie ukorzeniły się ładnie i co też leciutko przyciąć aby się rozrastały.Pozdrawiam
Marta, stare krzaki lawendy trzeba tak ciąć, bo inaczej są dołem łyse, mam w tej materii doświadczenie
co do tulipanów, dopiero po przekwitnięciu przeniosę, o ile zakwitną, bo w gąszczu lawendy mogły osłabnąć..
tu mam kolejną taką starą, też ścinam do ziemi, aby miec w sezonie taki efekt, to 1 sztuka tu rośnie, ale o średnicy 1 metra