Fajnie Iwonka pisze.
Ja mam takie pytanie jedno- czy stan aktualny Różanki to twój Aniu wybór, bo tak Ci się podobało, czy raczej sugerowałaś się zdaniem dziewczyn?
Bo wcześniej napisałaś:
Aniu, cofnęłam się wczoraj aż do strony 815.
Miałam kilka przemyśleń zdroworozsądkowych, ale nie dałam rady wczoraj już pisać.
Nie jest ważne, co wybiorą dziewczyny.
Nie jest ważne, co ty wybierzesz ze względów oszczędnoeciowych...
Ważne, co ci się podoba.
Bo zawsze spojrzysz na rabatę i stwierdzisz, że nie tego chciałaś.
Już wiosną było kilka podobnych projektów. Były propozycje zimozielonych kulek. To mogą być nawet tuje danica.
Sama czujesz, że te pasy zimozielone mogą fajnie wyglądać. Powinnaś pomyśleć o tym, jak o inwestycji na lata.
Ja kupowałam ładne bukszpany po 4 zł. Wielkie sadzonki. Na innych rabatach mam już mniejsze z własnych sadzonek, ale na efekt trzeba czekać...
Teraz o różach: mnie tegoroczne róże zawiodły. Słabiej kwitły nawet niż u ciebie. Ale wiem, że za rok, za dwa będzie lepiej. Tak było z różami przy tarasie. Teraz są trzeci sezon i najładniejsze.
Przesadzanie cofa ich rozwój o jeden sezon... Znam to z autopsji.
Daj im tylko szansę. No i kilka róż z jednego gatunku wyglæda lepiej, niż mieszane - o tym też się przekonałam.
Kocimiętkę z różanki wywaliłam, bo robiła bałagan. Poszła na bylinową. Dziewczyny dobrze z nią radzą.
Lawenda jest ok. I się pięknie rozrośnie. Moją po dwóch sezonach mogę ciąć w kulki
Najlepiej załóż sobie gdzieś w oddali rabatkę, na którą przesadzisz nadmiar inwentarza. Taki rozsadnik
Tam daj kocimiętkę. I jak jakaś róża ci nie pasi, też wysadź. Co denerwować cię nie będą.
Za to rozplenice z różami fajnie grają.
Dziewczyny, mam fotki "po"
Tylko mnie wczoraj tak głowa rozbolała, że się położyłam wcześniej. Jakieś dziwne ciśnienie. Oczy bolały...
Dziś to samo...
Może jutro będzie lepiej
Może uda ci się w przyszłym roku dostać. Lindsay kupowała przez Internet. Może ci poleci źródło
Kolorystyka mi tutaj odpowiada
Berberysy przy tarasie świetnie się rozrosły.
Nie mogę się nadziwić.
Masz fajne doniczki - te czarne z rozchodnikami i stipą.
Hortki śliczne.
I wszystko mi się podoba
Ostatnio tak wcześnie pisałam, bo Zbyszek wyjeżdżał do pracy. Potem poszłam jeszcze spać
Dzięki Iwonka! Zaraz odpiszę.
Wiesz co, ja już mam wszystko obsadzone Serio
Dziś wykonałam przed- ostatnie ogrodowe zadanie - posadziłam kostki buksowe na froncie. Jeszcze w życiu się tak nie namordowałam... Poród to małe miki
Ale już są i lepiej niech się przyjmą...
Ostatnim zadaniem będzie oczywiście posadzenie cebul
Tak mi się nie chciało kompa odpalać ...
Odrobiłam tylko pracę domową i dziś szybciej wybieram się spać...
Zaglądam w telefonie i widzę taką piękną osóbkę. Zaraz mi się oczy otworzyły
Fajnie wyglądasz.
Koniecznie zostań przy tym awatarku.
Bardzo dziękuję.
Dziewczyny pisały, że jak stipa przeżyje zimę, to szybciej jest taka kosmata. Ale to ryzyko i wielka niewiadoma. Mi po zimie nic nie przeżyło. Ani jedna sadzonka...
Zbieram nasionka i w marcu wysiewam na parapecie