2 lata na forum w skrócie.. skrót będzie trwał 3 dni...
13 stycznie zalogowałam sie, bo szukałam pomysłu na zagospodarowanie ogniska.. pomysłu dalej nie mam ale pozostała cześć ogrodu przeszła metamorfozę.. pomijam spotkania grupowe i indywidualne które były po drodze, pomijam przyjaźnie które sie nawiązały.. Przyjaźnie wartościowe i nie tylko na czas forum... skupię sie tylko na sprawach ogrodowych...
Zawsze marzyłam o różanecznikach, ale z powodu mojej gliny miały mnie w nosie. Wizyta na Rododendronowym mi uzmysłowiła, że można sie postarać i mieć te piękne krzewy... a te co mam spróbować reanimować.. zaryzykowałam i zorganizowałam zakup odpornych rh.. Pokłon w stronę Bogdzi.. Guru różaneczników.. królowa rodanowodorowa..
Zakupiłam sporo rh.. te co miałam przesadziłam.. tak było...
Poszerzyłam rabatę i posadziłam na podwyższeniu rh.. nie tylko tu., bo i za katalpą i jodłami zrobiłam
rabaty.. Włączyłam klony w rabatę i posadziłam rh.....