Oglædam sobie twoje widoczki i nie rozumiem, dlaczego w awatarku nie masz swojego pięknego ogrodu. Wprawdzie wolałabym twoją buzię widzieć, ale jak nie vhcesz, to chociaż swój ogród wstaw.
Bukszpan w środku tes brązowieje i się osypuje. To normalne chyba, se tam gdzie światło nie dochodzi- gubi igły. Ale może zapytaj się jeszcze u Danusi? Będzie wiedziała, czy to norma ...
Ja tes mam Tereskę świeżynkę, tylko z jesieni
Maleńka przyszła
Zrobiłam nowe fotki. Dopiero wróciłam z ogrodu. Jak zrobię sobie kawę, to odpalę kompa
Poczytałam o kiermaszu - bardzo fajny pomysł.
Przed rozchodniki żurawki by pasoeały: hortki, rozchodniki, żurawki.
Galaretki z winogron nie jafłam w życiu
Masz ten księżycowy szpadelek do kancików?
Jak nie, to ja wycinałam starym nosem. Odciętą darń trzeba wytrzepać z ziemi, a ubytki najlepiej uzupepnić kompostem.
Darń korzonkami do góry wyrzuć na kompost. Fajna próchnica się robi
Na zdjęciach poprzedniego ogrodu
Iwonko. Hakone kupiłam na A. po 7,90zł/szt. To Hakone smukła, odmiana All Gold. Sadzonki nawet fajniusie, chociaż niewielkie. Ale mam przygodę z Hakone. Miesiąc temu zamówiłam 9 szt. w tym sklepie z jeżówkami i innymi "skarbami" po 6,50zł./szt. Przyszła trawka, kolor się zgadzał. Pokrój nie. Ja "zdolna" ogrodniczka" myślę sobie, że się nie znam, że posadzona nabierze wyglądu. No ale nie dawala mi ta trawka spokoju. Kilka dni temu dobrałam z innego sklepu, przyszła prawdziwa Hakone i po porownaniu dotarło do mnie, że ta pierwsza hakone nigdy nie zostanie. Napisałam więc wczoraj reklamację podając zdjęcia tego czegoś, co mi wysłali. Dostałam odpowiedź zwrotną, że zaszła polyłka i zamiast hakone dostałam...rozplenicę hamelgold :/. Dzisiaj mają wysłać właściwe sadzonki. Zobaczymy...
Nie dla wszystkich cebul mam jeszcze przemyślane miejsce i może być tak, że posadzę nieprzemyślenie. Dużó czosnków w kulowiska 3, hiacynty do hiacyntow z zeszlego roku czyli pod jadalnią na rabacie z kuleczkami. Tu też dużo główkowatych. Nie wiem, gdzie szafirki od Mireczki i jeszcze mam od Mamy trochę narcyzów... Gdzieś upchnę
A czemu? Uwierz mi. Rok temu nie przypuszczałam w marzeniach sennych, że na drugiej połowie dzialki rusze z czymkolwiek. A proszę, mam roabatę rozłożystą, mam naprawdę plenny warzywnik, ale przede wszystkim mam mój wymarzony trawnik... Kup choć kilka paczuszek. Wiosna będziesz żąłowac, ze nic Ci z ziemi nie wychodzi zwiastując wiosne
Cześć Joasiu. Wpadłam do Ciebie z rana, bo dzie idę później do pracy. To znaczy, jeszcze mam czas na poranną lekturę.
Przeczytałam ostatni post, cudnie piszesz. Więc zabrałam się za pierwszą stronę twojego wątku. Teraz jestem na trzeciej. Przed pracą chyba nie zdążę doczytać twojej historii. Podoba mi się. Masz żółty. Jupii
Do różowego też musiałam się przekonać
Nie wiem, czy go lubię. Nie każdy odcień bynajmniej.
Idę czytać dalej.
to taki garaz bez drzwi
w piecu tez palimy wieczorami brrrr
Terz przesadzilam buksa, nie pasowal mi w tym miejscu wiec bez zastanawawiania ciach i juz rosnie inaczej
a z czosnkami masz racje posadze je za te buksy i ladnie bedzie