Mam jeszcze takiego brzydkiego cyprysika w eksponowanym miejscu, którego chętnie bym wykopała ale nie uzyskałam pozwolenia . Nie mam już pomysłu jak przekonać brzydką połowę że oprócz iglaków są jeszcze inne rośliny na kuli ziemskiej .
Cyprysik jest rachityczny, obsychający z łysawymi gałązkami, co roku coraz gorszy. Nie chcę już trzymać na siłę takich roślin które się u mnie nie sprawdzają. Ale po kryjomu chyba nie da rady go wyciąć .
Cały czas zastanawiałam się, czy w domku jeżowym, czyli sporej kupce liści usypanej pod bukszpanem, mieszka jeż...
Od dwóch miesięcy nie zauważyłam żadnej aktywności jeża, nic się nie ruszało...
Em ciągle marudził, że bukszpan wyłysieje od dołu bo kupka liści przylegała aż do połowy stożka...
Zaczęłam ją dziś delikatnie odsuwać ...i nagle kupka liści podskoczyła i fuknęła
Myślałam, że mi się wydawało, ale na wszelki wypadek założyłam rękawice i jeszcze trochę odsunęłam i znowu liście poskoczyły i fuknęły
Jednak mam swojego prywatnego jeża w ogrodzie mieszka w apartamencie Pod Klonem
Dopiero dziś przycięłam lawendy.
Były już wielkimi krzaczorami.
W przyszłym roku muszę pamiętać, żeby je wcześniej wykulkować.
Zasłaniały brązowe turzyce i seslerie jesienne.
Obie trawki cięłam na początku lata i jak widać nic im to nie zaszkodziło.
Sesleria po cięciu zakwitła w tym samym czasie co nie strzyżona.
Asiu! Nie wiem o które zdjęcie Ci chodzi, krzew z jasnoróżowymi liśćmi to trzmielina oskrzydlona (zdjęcie po lewej),
a z nieco ciemniejszymi to krzew o nazwie itea (zdjęcie po prawej).
Dopiero się okaże, czy będzie grało, ale trochę zmieniłam podejście - Sprobujemy zobaczymy.
Dziś wyglada już gorzej, bo opitoliłam jeżówki i gaurę z kwiatów. Trochę doniczek pouwalniane. Głównie za sprawą mojej chrzestnej, która w czasie odwiedzin za punkt honoru wzięła sobie uporządkowywanie naszej przestrzeni.
Wspólnie wsadziłyśmy szpalerek borówek, trochę truskawek, 5 miskantów nn, thujki na szczycie skarpy. Powstała rabatka z miskantem Neil Lucas i różą Bouquet Parfait. Walczyłyśmy z perzem na skarpie i przesadziliśmy na nią 4 jałowce, które nie mogły zostać na swoim miejscu.
Więc tak, poszło w ziemię trochę doniczek, ale kupiłam właśnie 30 sztuk irgi dammera i 4 jaśminowce, które mam plan posadzić w tym tygodniu.
Dzisiejsze obrady przy skarpie udokumentowane przez moją rodzicielkę I praca przy pięknym zachodzie
Tu skarpa już nie jest taka wysoka, ale chyba bardziej stroma niż gdzie indziej.
Piękna jesień w Twoim ogrodzie, a marcinki królują, są śliczne.
Wrzosowisko też wspaniałe, uwielbiam wrzosy i dawno temu miałam ich dużo, ale jakoś się wykruszyły,
łapały choroby grzybowe, może miały zbyt mokro. Twoje wyglądają bardzo zdrowo
i dorodnie.