Mirellko magnolia cudna.Szukałam u nas w szkółkach,ale nie ma.Internetowo nie chcę kupować ostatni się 2 razy pod rząd nadziałam.Może jeszcze gdzieś stacjonarnie znajdę.Stipę traktuję jako jednoroczną co prawda jest sporo z nią pracy.Czasami też jestem już zmęczona ogrodem a na mnie czeka kolejny pokój ogrodowy.
Tulipany Twoje wprowadzają w zachwyt sporo pracy jesienią,ale efekt jest oszałamiający.Mirellko jeszcze podziwiam twoje żwirowe rabaty.Masz coś pod nimi.Chciałabym w przedogródku zrobić żwirek,ale trochę się boję jak ja sobie z chwastami poradzę no i kopczykowanie róż dochodzi.Jak sobie z tym radzisz ?
Dzięki Tosiu za cenne wskazówki. Zrobię tak jak radzisz, tylko, że moja gaura wyhodowana z nasion zawsze miała takie piegi. Te plamki nie powiększają się i nie zmieniają. Myślałam, że taka jej uroda. Kalinie dam kwaśniej próchnicy, dostała już kompost i obornik. Zobaczymy, tylko o ile mnie pamięć nie myli zawsze miała taką wiosenną zieleń liści i dlatego mi się spodobała .
Bukszpan dostanie szansę i jak się odbuduje pójdzie w dobre ręce .
Buksa sadź koniecznie. Będzie kulka, albo kwadrat, albo co tam chcesz...nawet kaczor Pilnuj tylko podlewania, bo dużo korzeni stracił. Łysą część "schodkowo" przystrzyż - wypełni się ładnie odrostami. 2-3 lata to zajmie ale śladu nie będzie.
Gaurę dopadł grzyb. Pryskaj na grzyba, bo szkoda jej, a te piegi uroku nie dodają.
Kalina ma za wysokie ph i chlorozę. To są takie same, typowe objawy co pokazuje zazwyczaj rodek, magnolia i inne kwasoluby, czyli żółte liście z zielonymi nerwami - brak żelaza, magnezu etc. Trzeba interweniować i obnizyć ph, a tym samym wspomóc pracę korzenia.
Toszko jestem ci bardzo wdzięczna za odpowiedź, bo myślałam, że nikt poza samymi pytającymi tu nie zagląda!
Z "rabaty" nie mogę być zadowolona, bo to de facto nie jest jeszcze rabata, a zaledwie miejsce przygotowywane pod nią Póki co sadzę sam tymczasowe rośliny, które mogą sobie podrosnąć, zanim przesadzę je w miejsca docelowe. Taki przetrwalnik.
Wstyd jednak, że mam ogarniętą w miarę rabatę przed tarasem, coś tam tworzę w głębi ogrodu - a tu, gdzie kieruje się wzrok gości zaraz po przyjeździe do nas wygląda to tak, jak na zdjęciach...
Zdecydowanie chcę w tym roku zająć się pokazanym narożnikiem, posadzić co trzeba i potem wysiać trawnik.
"Lizaki" w różach to dobry pomysł, skłaniałam się ku nim, jako alternatywie do kul bukszpanowych . Ujednolicę żywopłot na tym odcinku.
Bez czarny, pęcherznica, piwonia drzewiasta miały być pojedyncze, bo w perspektywie czasu to będą spore krzewy - bez czarny nawet do 3 metrów. I pomyślałam że taki nieco naturalistyczny narożnik wypełniony głównie krzewami o ozdobnych liściach mógłby dobrze wyglądać... ale pewnie jestem w błędzie
Toszko, a jak konkretnie być to u mnie widziała? Byłabyś w stanie coś naszkicować na tych moich fotkach?
-------------
Dziś przyjeżdża szambiarz - zagadamy do niego, ile dostępu do pokrywy i z której strony on potrzebuje.
Masz Leonarda? To super On pięknie kwitnie i jest odporny na zimowe mrozy. Gorzej niestety, gdy są przymrozki, gdy są już kwiaty. Ale żadna magnolia nie jest na to odporna.
Czy Ty będziesz miała korytko kamienne? Już się trochę pogubiłam w tych Twoich planach Na lotosa będę czekała u Ciebie z niecierpliwością Czekam na fotorelację z każdego etapu rozwoju
Marzenki, cudny ogród porządek wzorowy, jak ty to wszystko dajesz radę zrobić.....magnolia boska....tulipany dają czadu.
A jeśli chodzi o deski tarasowe to masz rację , konserwacja wymaga dużo czasu i siły.
Plan jest taki jak na 1 fotce, ale mam wątpliwości czy nadal nie będzie ciemno. Założenie jest takie, że chciałam zagospodarować to co mam i co leży w poczekalni. Na fotce są: brabanty jako żywopłot, hortensje Vanille Fraise (14 sztuk), przed nimi białe azalie, które już tam rosną + ew. dokupię, bordowe żurawki i sesleria sadleriana. Pod śliwą mają być różowe azalie. W okolicach obecnego szmaragda - miskanty. Obok rośnie magnolia. Do całości miały iść jeszcze 3 śliwy wiśniowe Nigra.
Bordowe żurawy giną niestety na tle kory. Czy sesleria nie będzie się z nimi gryźć?
Drugi plan, póki co w głowie, to podmianka Vanille Freisie na Limelight i brzozy Doorenbos, wyrzucenie wszystkiego co bordo i różowe, dosadzenie sesleri i hakone + limonkowe/białe jeżówki w kulkowisko.
Kindzia
a wiesz, że miałam teraz wiem czemu nie myśl kochana, od tego głowa boli
Justyna
Ojej, dobra wiadomość. Moja jest piękna, duża, symetryczna, no zgrabna bardzo, za rok i ja będę podziwiać
A Leonard Messel mam w sumie teraz 4, dziś rano zakupiłam w K., jutro odbiorę, bo ziemi kwaśnej dokupię.
A, Genia cudnie się zrehabilitowała
Teraz czekam na kwitnie nowej, już posadzona
magnolia Sunsation
o tu
rabata powiększona, teraz wyrównać trzeba
dereń kwiecisty Rubrum w tym roku zachwyca
no i niebawem paulownia i powojnik na niej