Aniu - wielość kwiatków u Ciebie jest przeogromna. Pewnie nie ma takiego koloru, którego byś nie miała. Pozdrawiam serdecznie.
Aniu to kos a nie kwiczoł.
Elizko też masz sporo fioletu pozdrawiam
Elizo, piękne te Twoje fiolety...inne kolorki też...przynajmniej cieszymy oczy, gdy za oknem mróz
Jakie piękne moje ukochane fioleciki dzięki za wizytę u mnie i też będę zaglądać w poszukiwaniu inspiracji na wiosenne rewolucje muszę uzbroić się w troszkę wolnego czasu i wpadnę na dłużej na pewno pozdrowienia!
Aniu czuje sie juz znacznie lepiej jak obrjrzalam te pieknosci rozowe Pozdrawiam