...teraz fotka dla klubowiczów "zakręconej werbenki"
Nie mam nasionek{u mnie nie zdążyły się zawiązać} więc postanowiłam spróbować inaczej.
Pocięłam łodyżki i ukorzeniłam.Myślę,ze to też będzie dobry sposób na pozyskanie nowych sadzonek.Na razie mają się dobrze,jeszcze je skrócę i ukorzenię boczne odrosty.
Wykopane korzenie mam w piwnicy...muszę do nich zajrzeć i podlać.
Matko i córko!!! Małgosiu, a ja przegapiłam wczoraj...
Teraz nadrobię. Wszystkiego najlepszego, spełnienie wszystkich marzeń, tych najskrytszych też, dużo miłości błogosławieństwa Bożego i na koniec buziaki ode mnie z kwiatuchem
W końcu - wykonana wczoraj dekoracja frontu domu na razie była to próba generalna, lampki zapalimy przed samymi świętami wiem, że jest zbyt duża ilość zdjęć, ale tak mi się jakoś wgrało..
kurcze... zapatrzyłem się na te zdjęcia i zapomniałem w jakiej porze roku się znajdujemy
ale szybko sobie przypomniałem schodząc do salonu i patrząc na okno