Reniu, Basia u mnie krzyczy że już za późno na mrożenie werbeny .
Pozdrawiam już prawie wiosennie

Rench napisał(a)

Skusiłam się na mieczyki,nigdy ich wcześniej nie sadziłam,ale wasze są takie piękne.....

I słusznie, wiosnę do domu i ogrodu przyprowadziłaś mieczyki koło innych krzewów posadź, aby w razie czego miały oparcie i nie będą się pokładać, osobiście mimo to, lubię je

Piękne te róże były , moze choc ta jedna sobie poradzi , zima była lekka więc szansa jest. Pozdrawiam Reniu.

Reniu -pospacerowałam,róże śliczne pooglądałam i zakupami się pozachwycałam
Pozdrawiam bardzo serdecznie

Z powodu pokładania nie sadzę mieczyków...

sprawdzam kiedy te urodziny ale chyba nie było

ja miałam te mieczyki abisyńskie - cudne i pieknie pachną - ja sadziłam w donicy - warto i dopiero jak zakwitły dałam jedną w środek rabaty na jakiś już puste miejsce a inną na taras - one są cienkie i lekkie i się nie pokładają

Ewka,to może lepiej poszukam siewek w miejscu po wykopanej werbenie
A nawiasem mówiąc,tę wykopaną zasuszyłam chyba Taki ze mnie ogrodnik z Bożej łaski

Irenko,w auchan widziałam takie podpórki -kółko na trzech nóżkach.Będę eksperymentowała

Bogdziu,potraktuję ją magiczną siłą na wiosnę,może weźmie się do życia,szkoda mi jej bardzo.

Marta 7-obawiam się że to dopiero nieśmiały wstęp do zakupów
Mój M twierdzi,że mi nic tak nie wychodzi jak wszelakie zakupy