Hej Polinko

Może nie będzie tak źle i do wiosny przetrwamy, mamy przecież Ogrodowisko to i nudzić się nie będziemy

Grudzień, porządki świąteczne, zakupy to także mój ulubiony okres, jak ja lubię tę krzątaninę.
Styczeń jak sypnie śniegiem to będzie zajęcie z odśnieżaniem, lubię też długie spacery po lesie bo cudnie wygląda w śnieżnej kołderce. A w lutym planowanie zmian, sianie jednorocznych i czas jakoś zleci.
W marcu to już napewno będzie wiosna, nie wierzę żeby powtórzyła się sytuacja z ubiegłego roku.
Ale jestem optymistka

A dzisiaj, zainspirowana Twoimi dekoracjami wybrałam się do lasu po szyszki, wieje mało głowy nie urwie, szyszki pod deszczu brzydtkie, takie mokre ale już je rozłożyłam w garażu i schną. Jakiś pomysł mi się już w głowie urodził

ale tak naprawdę mam ochotę skopiować Twóją dekorację n drzwiach bo śliczna jest.
A ponieważ u mnie zdjęć ostatnio brak to wrzucę Swój wianek świąteczny.
pozdrawiam cieplutko