Tak rosły moje smaragdy. Posadziłam je w 2003 roku jako 50-60 cm sadzonki.
W 2008 wyglądały tak:


2009


2010


Luty 2011


Zaznaczam, że ziemia u mnie piaszczysta, żwirowata a wystawa południowa!

i ja chciałabym uczcić Twoje 3 urodziny i poza regulaminem kwiatki dostarczyć

ciekawa jestem co się zmieniło w Twoim ogrodzie w te 3 lata pod wpływem ogrodowiska
gdybyś musiałam wskazać 3 fundamentalne zmiany to co by to było ?

a tymczasem zagraniczny prezent

Mam jeszcze chwilke czasu to co bede siedziec bezczynnie...

No to tera zapraszam do przedogrodka, oczywiscie tez do zrobienia, aczkolwiek posadzilam juz tu troche roslinek. Sciezka tez do wyprostowania..az boje sie mojemu M o tym wspominac

Tuz za brama wjazdowa, ktorej koniec jest dokladnie na wysokosci rogu domu, jest bramka, wiec wchodzi sie do nas centralnie na sciane... i malym luczkiem zza winkla wychodzi sie na tarasik .... masakra... ale inaczej sie nie dalo, ze wzgledu na kiepski wjazd do garazu.



Po prawej stonie tego waskiego przejscia jest gola sciana, dlateko posadzilam buka, nie jestem pewna odmiany, zeby mi ja troche zaslonil, ale boje sie, ze to za waskie miejsce, musze zmierzyc ile tam jest.
No i centralny przeswit na ulice i piekny slup do osloniecia.
Pod sciana jest malo miejsca na rosliny, wiec koniecznie musze to wyprostowac, nie wiem, czy sciezke zrobic po srodku, czy pod domem? Obrzeza so z kostki granitowej a srodek wysypany grysem granitowyp. zle sie po tym chodzi, wiec zastanawiam sie nad trawa w sciezce, a zwir na rabaty


W glebi na rogu domu widac mojego zdobycznego wielkiego bukszpana. Mam nadzieje, ze przetrwa, bo zostal brutalnie potraktowany przy wyrywaniu. Posadzilam go w tym miejscu, bo tyl mial taki goly, jakby Cale zycie tu rosl



Widac jeszcze jesienne liscie....dawno sprzatniete

A taki widok z drugie strony

annawu napisał(a)

Tu chaberek lepiej widać

rzeczywiście piękny i niespotykany kolorek

Jaskółki





NN

W karmnikach robię fotki przez szybę

grubodziób

sójka

Spokojnie... to może tak wygląda ale tego ogrodzenia nie jest dużo. Zobacz na plan:
Na tym zdjęciu widać bez ogrodzenia



A tu już ogrodzone. Mój plan już dawno był taki żeby oddzielić ten ogród o który dbam od tego o który "nie dbam". Teraz jest mi łatwiej go ogarniać, jest mniejszy więc mnie nie przeraża ta praca. To po prawej co na poprzednich zdjęciach pokazywałam jako niezagospodarowane nie mogłam podciągnąć pod ogród bo tam będzie w przyszłości oczyszczalnia więc i tak będzie tam tylko trawnik a reszta będzie wykopana, więc nie dbam narazie bo nie ma sensu. Oddzieliłam więc to płotem, żeby na to nie patrzeć a chce też zimozielony żywopłot, żeby nie tylko nie patrzeć ale też żeby tego nie widzieć co tam dalej jest. A drugim powodem ogrodzenia są dwa wielkie psy. Przedogródek ogrodziłam żeby wizualnie to jakoś wyglądało. Na tym ogrodzonym poletku skupie się w najbliższych latach, może z czasem zagospodaruje większe obszary.

Łąka była-tak jak się patrzy na ten pierwszy rzut- to w prawym dolnym rogu całej działki.

Tu chaberek lepiej widać




naparstnica Parviflora Milcchocolate

Ale jak patrzę na tego malucha, to luzik, on mi na wyciągu powiedział w trzecim dniu pobytu w Dolomitach, że powinien mieć
na liczniku już przejechane z 500 km, a mnie aż zatkało

to jest ten luzik, z którego korzystam

Tess napisał(a)

Z cyklu Made in Tess

Malutkie laurowiśnie. Po przesadzeniu do gruntu fajnie zaczynają przyspieszać:

miałam lauowiśnię ale nie umiałam jej pielęgnować i już jej nie ma a ty nawet robisz z powodzeniem jej sadzonki, podziwiam

Witam jeszcze raz,przed chwilą pisałam we wątku draceny o juce - najmocniej przepraszam - pomyliłam się
Ale jeszcze raz,od początku.Po pierwsze na mojej juce zagościły szkodniki - już podlałam ją specyfikiem i czekam na efekty po tym podlaniu zauważyłam jak wyrasta z iemi z donicy jakby odnoga?? Czy to możliwe?

iwonadm napisał(a)

witam
z przyjemnością przejrzałam Twoje wątki
mam prośbę
czy zdradziła byś mi sekret na tak piękną uprawę róż w doniczkach?
od wiosny chcę kupić kilka odmian do donic jakie byś poleciła
i jak się do tego zabrać?

Witam u mnie róże były w doniczkach terminowo, ponieważ nie moglam pojechać w danym momencie do drugiego ogrodu, aby je tam wysadzić, ale jeżeli chcesz uprawiać róże w donicach to najodpowiedniejsze będa roże na patio i takich szukaj w szkółkach, stosuj dużą donicę, na dno daj drenaż, ja wrzucam najczęściej stare pokruszone doniczki, dobra ziemię może być uniwersalna wymieszana z kompostową mikoryza do róż i wsadzasz krzak, na początek dobrze jak kupisz róże w donice, bo te z gołym korzeniem często trzeba przyciąć(korzeń) a z tym mogłabyś mieć problem, a tak to wsadzasz różę na taka głębokość jak rosła w doniczce i dobrze podlewasz i finitoNP. w dużej donicy rosły u mnie 3 krzaki róży Sweet Dream i pięknie to wyglądało, teraz już są w ziemi w warmińskim ogrodzie

np. może to być Heidi Klum Rose, Clementine, Tommelise itd

Nieźle Ci pozują szczególnie ta dama



ale ją sobie z kadrowałeś wpadła Ci w oko

grazyna napisał(a)

A tu bardziej w zbliżeniu moja pontyjska




Zapach ma niesamowicie piękny i wyczuwalny z daleka, nie trzeba jej wąchać by poznać urok zapachu, pachnie w całym ogrodzie

pamiętam jej cudowny zapach

bogumila_bienko napisał(a)

...szamanką jesteś? Zaklinaj z dobrym skutkiem...będziemy się cieszyć...

zrobię co w mojej "mocy"
czekam na wiosnę z całych sił ....bo jak nie tęsknić do tych małych, ogrodowych księżniczek ?

bacha2224 napisał(a)

Nowi lokatorzy ,ulubione wróbelki elemelki mojego męża.





i oczywiście przygotowane domki.

Ale jakie wypasione te elemelki
Emuś musi o nie wyjątkowo dbać.
A domki bardzo gustowne.
Pozdrawiam Basiu

Zamiast drewnianej pergoli, chciałam postawić mur, ale sasiedzi się nie zgodzili..
Tak w strone garazu



a tak w strone wejscia do domu



rabatki nie sa za szerokie jak widac

a od strony wjazdu, na przeciwko, jest murek. Ta falke w polbruku musze zlikwidowac, ale wykonawca wybiera sie do mnie juz od lata. nie wiem, co mi wtedy odbilo, ze kazalam cos takiego zrobic, zreszto nie tylko tu!
Tam dalej jest przejscie do ogrodu ....duzego, powiedzmy i druga brama wjazdowa, mniej uzywana




no i rabatka wzdluz sciezki do domu, w najszerszym miejscu moze jakies metr...



I na dzisiaj to tyle... Jutro mam wyjazd wczesnie rano


Kolejne zdjecia, o ile wogole to kogos interesuje, nastapia)

AgnieszkaBK napisał(a)

Miejmy nadzieję, ze jeżeli już będzie, to chociaż łagodnie się z nami obejdzie Może to głupio zabrzmi, ale ja mam już tyle zaplanowane na zimę, że może szybko mi minie

piękna kompozycja Aniu
pozdrawiam

Nowi lokatorzy ,ulubione wróbelki elemelki mojego męża.





i oczywiście przygotowane domki.

WilczaGora napisał(a)

....ale energetycznie się zrobiło...