Ta górka to miejsce szykowane pod jeżówki, posadziłam je na pewno po 15 maja
Tutaj w końcówce lipca
koniec sierpnia/początek września zbierają się do kwitnienia
wrzesień - kwitną
Pszczelarnia ma sporą wiedzę, ale chyba więcej wie o starych odmianach. Pytaj, na pewno powie co wie.
Dlaczego ja Cię ze Śląskiem kojarzę, nie wiem...
To moje wybory z ub. jesieni
O, wiem. Jabłoń Witos jest atrakcyjna. Plonuje co roku, ma duże owoce i bardzo soczyste, ale miąższ z czasem mięknie. Nie wiem czy lubisz twarde czy miękkie jabłka. Ale to jedna z najatrakcyjniejszych u nas. Reszcie opornie idzie.
Dzięki Aniu . Mam ulubioną fotografkę ptaków nazywa sie Ula Frydrych. Ty jesteś moją ulubiona fotografką róż , cudnie Ci wychodzą , zawsze są takie romantyczne. Dziekuje serdecznie.
Widzisz Basiu, a ja za rok to bym tonę hiacyntów kupiła
bo one są cudne
Bociusiu, to mnie rozbawiłaś z tym futrem
lubię te ogrodowiskowe hasła, są niepowtarzalne
Tak Danusiu,
czasem trzeba pomyśleć też o sobie
Bogdziu- ten tydzień jest wspaniały w pełnym słowa tego znaczeniu
Irenko, nie uwierzyłabyś...
po basenie fajnie jest
a ogród mam w głowie non stop- to jakaś choroba
a właściwie to już nie jeden tylko 3- i z tym mogę nie wyrobić
Super, ale na ten tydzień też nie narzekam.
Popsute autko już naprawione
więc moja dyspozycyjność pełna
Alinko, normalne masakra tej zimy,
ale każda zima to dla ogrodników jakaś masakra,
bo albo za mało śniegu, albo za dużo mrozu, albo za ciepło..
normalne nie można nam dogodzić.
Elu, nie mów....nawet nie wypowiadaj słowa że zakwitną!
Bogdziu miło mi że mogę pogratulować ci ciekawego wątku, ogromnej popularności i mnogości wpisów
pozostanę w tonacji słoneczka, bo takie nam dziś potrzebne
uściski
Aniu może uda ci siĘ zidentyfikować te NN
Rózyczki na murze mam cztery na przemian z clematisami
Ta kupiona jako NN ,rośnie powolutku ale za to różyczki ma przecudowne i sama się czyści
Ta kupiona pod nazwą Newn Dawn
To równiez NN ,jest trochę dziwna wygląda jak plastikowa ale rośnie bardzo szybko i długo kwitnie
I jest tam jeszcze Jasmina ale nie mam jej fotki bo to swieży nabytek
Nowa część dalej w budowie. Tak było rok temu.
Teraz walczę z zającami zjadającymi mój posadzony wiosną brzezinowy zagajnik. Podobno owijanie folią ma coś dać. Zobaczymy.
Czyżbyś miała kłopot z wklejeniem? Mnie też jakiś czas nie działalo wklejanie nawet samych postów bez zdjęc. Zdjęcie świetne ale dziwię sie ze Ci tak pozwolili fotografowac , bo przecież jak wojsko cwiczy to nikogo nie toleruja. Dzieki za zdjęcia.
Jaka ta zieleń jest piękna. Mam nadzieje ze niedługo się jej doczekamy w końcu jutro już 15 styczeń. Kamyczki też super wygladają , jeszcze tylko leżaczka brakuje.Pozdrawiam serdecznie.