Danuś, dzięki za spiralkową podpowiedź.
Jagodi, dobrze się sprawdza, tylko sprawdź, czy to na pewno stara cegła, bo nowa popęka na mrozie.
A to moja lodowa kraina. Mieszkam w pobliżu miasta znanego Wam i Polsce z powodu uwięzionych przez lód na przewodach pociągów.

W ogrodzie Królowej Lodu, cd.

Cześć Grama
Wpadam i wpisuję się, żeby nie było, że tylko anonimowo podglądam Twój zakątek.
Uhh... Piękne lodowe zdjęcia. Piękny ogród w zimowej szacie. Najbardziej podoba mi się bezkolizyjne połączenie ogrodu z otaczającym go krajobrazem. Chyba o tym pisałam już, ale napiszę jeszcze
Grażynko, aż tak daleko od Poznania to Cię nie wywiało. Czytałam już kiedyś o Twoich wspomnieniach z Borówca w wątku Marty Zielonej, ale zrobiło mi się jeszcze milej, że taką wioskę jak Puszczykowo też znasz
pozdrawiam zimowo

No, no! "Wioska Puszczykowo"! Kto nie zna, ten uwierzy...
No to jeszcze kilka lodowych obrazków:

I jeszcze raz.
Brzozy.


Lodowa panna.

Za oknem.

[








Zdjęcia pochodzą sprzed dwóch lat,a więc na taki efekt czekaliśmy "tylko" trzy lata.

Och jak pieknie...... Idę dalej czytać twój wątek i ogladać Twój ogród. Pozdrawiam.

grama napisał(a)

Oj Grama, żeby sycić oczy takimi widokami co roku pokonuję ok 600km w kierunku Suwałk, a ty możesz poranną kawę sobie popijać i patrzyć... Zazdrość...

Oglądaj Aniu, bo jest co

grama napisał(a)

Danuś, dzięki za spiralkową podpowiedź.
Jagodi, dobrze się sprawdza, tylko sprawdź, czy to na pewno stara cegła, bo nowa popęka na mrozie.
A to moja lodowa kraina. Mieszkam w pobliżu miasta znanego Wam i Polsce z powodu uwięzionych przez lód na przewodach pociągów.

widziałam te cudowne zdjęcia na Twoim blogu ale i tu powzdycham bo są rewelacyjne !!!

macham z Wilczej

Machanie doszło!
A tu... moje przedwiośnie.

Jeszcze dym z komina wali, ale wiosnę w ogrodzie już widać.

Za ogrodem też.

I w domu również.