Wypinam pierś

a na jutro mam zarezerwowany dzień w ogrodzie i niech mi ktoś przeszkodzi biada mu
stale jest coś do roboty - na rabatach tam gdzie leżą liście niech leżą bo chwaściska nie rosną więc tego nie robię
sprawdziłam pogodę i jutro ostatni dzień ze słonkiem potem tylko chmury i widzę sporo deszczu ale bez ujemnych temperatur
mam 27 krzaków róż i już częściowo je podsypałam a teraz martwię się czy nie za wcześnie - jak przyjdzie na raz obsypać to nie zdążę znow
a z tym zimozielonym masz rację na razie jestem na tym etapie żeby tam dać to co jest po drugiej stronie tylko lekko w tyle - powstanie taka niby brama
tu widać po drugiej stronie tego cyprysika

w tym narożniku rośnie piwonia - wysadzę ją i w to miejsce wstawię taki zielony słup
na szczęście mam szanse na przymiarkę - kurcze to jak z meblami
otoż
mam w donicy taką tuję i sprawdzę jak to będzie wyglądało