Pysznogłówki w tym roku trochę mizerne przez dzielenie jesienne, może w przyszłym roku zrobią się bardziej okazałe kępy. Deszczyk pada z przerwami, zaraz pójdę sprawdzić na ile przesiąkła ziemia. Na cud nie liczę, ale każda ilość kropelek deszczu mile widziana.
Kasiu, piękne te Twoje lilie Posadziłam swoje według Twoich wskazówek i urosły na 40 cm! Nie wiem czy zakwitną, chociaż mają pąki, ale śmieszy mnie ich wysokość Jeżówki też masz śliczne Wybrałaś się na to święto róż?
Udało mi się wczoraj kupić dorodne okazy hortensji Diamantino w szkółce Już rosną na rabacie
Mam takie ciemne bordowe lilie, ale z pewnością nie są takie jak Twoje. Już przekwitły i nie są takie błyszczące. Na pachnące lilie jeszcze muszę trochę poczekać, nawet nie wiem które przetrwały wiosenne przesadzanie rabaty...
Moje róże też nie obcięte...może pod wieczór się za nie wezmę...jakoś mi się dzisiaj nic nie chce.
Macham Danuś
Wczoraj, jak leżałam sobie w basenie, mnie natchło...a Kasia mówiła, że przez net można je też kupić...to siadłam wieczorkiem i sobie znalazłam
Co ja zrobię, że muszę symetrycznie mieć...i tak cały tydzień wytrzymałam!!!
Po przesadzeniu moje na salonowej też w mniejszej ilości, ale za rok dojdą do odpowiedniej ilości!!! Nic nie kupuję już...noooo oprócz wrzosów w ilości 60 sztuk, trochę cebulowych jesienią między hakone i coś wiosną w miejsce cynnii...i chyba coś w miejsce wielgachnych dalii...czyli kupuję...na odwyk muszę
Siedzieliśmy na tarasie i rozprawialiśmy jak długo wytrzymasz z brakiem symetrii w donicach i stanęło na tym, że jedna rzeczy będzie musiała ją zaburzać, a tu jednak symetria musi być
Nad wrzosami, których jeszcze nie ma też była gorąca dyskusja z Gierczusią i Beatką
Moje lilie liche w tym roku po przesadzaniu i mam wrażenie, że mam ich coraz mniej mimo dosadzania... trza dokupić
Cudne te kremowe lilie i ta ilośc robi efekt No i ta pomaranczowa jeżówka cudna. Czy z tyłu za liliami to masz niebieskie floksy? U nas tez burze i ulewny deszcz cała noc i jeszcze pada ale uff bez gradu. Pozdrawiam
Margaretki, lilie, liliowce, floksy.. i teraz jeszcze te jaskry Zawsze szczególnie oglądam te rośliny, których u siebie nie mam. Wszystko piękne.. Nieraz marudziłam, że mam duży ogród, którego nie ogarniam, ale teraz się cieszę, że jeszcze przez długi czas będę miała gdzie wsadzać nowe odkrycia kwiatowe
Miłej niedzieli Mirelka