Z tym cudem to przesada
Kasia ma rację, że hortka do wymiany, ale zgadzam się , że gałązki brzozowe to dobry materiał, nie używałam żadnego drucika, ani sznurka dla usztywnienia.
Elu widziałam, cudo!!!!!
Inny materiał, inny efekt, wianek taki solidny, śliczny. Wierzba tez dobry materiał, co pod ręką, to trzeba wykorzystać.
A fotki zaraz pokażę, ale zupełnie czego innego
Elu, mnie to wyplatanie z gałązek tak się spodobało, że dzisiaj będe kontynuować, tym razem chcę spróbować zrobić takie gałązkowe kule do zawieszenia.
Z brzozowych gałązek chyba będzie łatwiej, te morwowe są jednak bardzo sztywne, ale za to jak się je raz nagnie to juz trzymaja formę. Świetna zajęcie w takie cudnie jesienne dni, jak dzisiaj.
Miłej zabawy w wyplatanie życzę.
Debro, bardzo ładny jesienny wianuszek, podsunęłaś mi fajny pomysł. chyba też sobie zrobię wianek na furtkę, ale z brzozowych gałązek...
Dzisiaj taki piękny dzień, idealny na małe i duże prace w ogrodzie... jestem za małymi...
Od świtu już na nogach
Z takich powyginanych patyków można łatwo upleść bazy do wianków. Ja jak cięłam ostatnio derenia to uplotłam czerwone kółeczko. Teraz muszę pozbierać żółte liście i szyszki, i będzie wianek
Beatko wianek z hortensji i wrzosów ... a bukszpanom nie zdążyłam cyknąć fotki ... są brązoworude ... chyba porażone przędziorkiem ... i łysawe się zrobiły na razie zrobiłam oprysk na grzyba, może coś pomoże ... za parę dni prysnę na przędziorka ... w tym sezonie nie robiłam jeszcze żadnych oprysków ... z nawozami też dałam ciała ... może zagłodzone są ....