A dzisiaj juz po zimie, pozostao tylko to co koparki na boki zepchnęły.
A to wspomnienie niedzieli

https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/49/498256/original.jpg[/img] ]

Agania napisał(a)

Jolu, to u Ciebie już prawdziwa zima



u nas, jest niewiele śnieżku, jakby popruszyło cukrem pudrem pozdrawiam

U mnie była burza snieżna, z grzotami i błyskawicami,. Paraliż komunikacyjny na drodze krajowej nr 15 pomiędzy Strzelnem a Inowrocławiem (7 km ode mnie), cały dzięń Rmfm trąbiło

...pierniczkuję...serduszkowo.

Na tę grudniową 300 ja ciasteczko przesyłam

to było za oknem a na oknie ciut weselej




po zwiększenia nasycenia kolorów wyszedł oryginalny


a tu mała kombinacja z tłem --ucze sie panie Majster

aczkolwiek nie do końca udana ta kombinacja

To i jeszcze "bukiecik". Kawałek kobitki na zdjęciu widać dla porównania wielkości kaktusów

coś z szarej zaokiennej rzeczywistości
zaczynamy tematem prawie aktualnym

Xawery sosna pospolita i sosna czarna Goldfinger tło bardzo nieciekawe ale to się dopiero tworzy



tutaj radosna twórczość w fazie końcowej , po śniegu ani śladu

Marzena2007 napisał(a)

Przestało wiać
Za to Jarmark Bożonarodzeniowy w Rynku rewealcyjny. Parada Mikołajów miała się odbyć wczoaraj ale z powodu Ksaweregu była dzisiaj. Cieszę się bo spędziliśmy przyjemne godziny w rynku. Zabawa przednia
Ale choinka jeszcze nie odpalona... po Ksawerym musi mieć przeglad...

Marzenko - miałam obawę żeby jechac do Wrocławia bo u nas w piatkowy wieczór i noc bardzo sniezyło, a niektóre drogi z Łodzi na północ były nieprzejezdne.Jednak po długich dyskusjach udało mi sie namówic w sobote mamę żebysmy pojechały do mojego synusia do Wrocławia, więc około południa dopiero wyjechałam z Łodzi ale dotarłam bez problemu. U was to wogóle zimy nie było, słońce od Kępna i zero sniegu na polach nie było. Tak więc wieczór spedziłam równiez na Jarmarku Świątecznym, na rynku z moimi dziećmi i wnusia.......ślicznie macie oswietlony rynek i okoliczne uliczki, fontannę zrobiona a'la lodowa krainę - nie ma porównania do naszych łódzkich dekoracji, szkoda ty;lko że choinka jeszcze nie odpalona....... ale i tak było bardzo klimatycznie, były fotki z krasnalami, "ruszane" bajki ( jak mówi moja wnusia..), karuzela, grzane winko w pomarańczowym kaloszku, Mikołaj i wszystko inne....
Spedzilismy piekny wieczór razem, rodzinnie i w miłych okolicznosciach i cudnym otoczeniu ....
Pozdrawiam

Agania napisał(a)

Nasze przed tarasowe oczko nr1 od początku, to już pamiątkowe zdjęcia

agatko ,widoczki piękne i te na oczko i te chen ,chen dalekie .pozdrawiam

Pierniczków ,2 partia ,pachnie zabójczo ciasto na ciasteczka waniliowe ,wyrobione czeka w lodówce na swoją kolej ,muszę tylko kupić inny kształt foremek ,jakieś gwiazdki ,choinki ,serca ,dzwonki .

Kuchnia dostała ,przybrane okienko w świątecznych kolorach ,sama uszyłam .

Powstały, kolejne ozdoby na kiermasz .


Wyskrobałam ,się wczoraj na strych po mój zeszłoroczny wianek szyszkowy ,prawie bez obrażeń był ,spadł 3 szyszki już doklejone.


pozdrawiam

Buziolek wielki i gratulki różane przesyłam

Pięknotka "przed":


I "po":


Tylko nie wiem po co, bo dzisiaj plus 5 i padało całą noc:/

miłego dnia!

bogumila_bienko napisał(a)

....od rana pracowicie i pachnąco...piekę pierniczki.W tym roku będzie...serduszkowo.

czuję jak pachną

Aniu wszystko się zgadza a zebyś miała porównanie to wklejam również zdjęcie czeczotki.

....od rana pracowicie i pachnąco...piekę pierniczki.W tym roku będzie...serduszkowo.

JoannA napisał(a)

Po nocnych opadach deszczu śniegu u nas brak. Ale rano bardzo ślisko na drogach (lód) i trudno do pracy się jechało.
Miłego dnia Bogusiu

.Nocny deszczyk spustoszył śnieg...świeci słoneczko...pozdrawiam.

malkul napisał(a)

cd.

Witam się po nieobecności,
Cudny wianek i jaki dopasowaby do drzwi

Zrobiłam wianek. Pierwszy raz w życiu Nie jest tak piękny jak wianki Enyi73, ale może być.



Zdjęcie z telefonu, więc kiepskawe, ale coś tam widać.

Wyszukuję i wklejam

zbigniew_gazda napisał(a)

Jak to gdzie podziałaś - na półce w szafie
Poszukaj dobrze nie ma co się trapić.
Mnie Mikołaj dostarczył ciepłe skarpety
Barchany kazał nosić stare niestety.
A i Bari od natury nowe futro zafasował
Gada że nie straszna mu zima surowa.

Bogdziu wczoraj przed 23.00 pisałam w Twoim wątku, no i komp się wyłączył, a mam pytanko w tamtym roku w rajskim odwiedził mnie taki ptaszek i nie zapisałam sobie jego nazwy, możesz mi przypomnieć? i dzisiaj mnie też odwiedził taki większy ptak ale widziałam jego brzuszek w kolorze piasku, łepek miał czarny a ogon od spodu w poprzeczne biało czarne paski, może znajdę go w googlach pozdrawiam