Dzięki Marzenko, za wskazówki cięcia wiśni. Spokojnie utnę o połowę, bo niby wsadzane w zeszłym roku ale duuuże. Pędy od szczepienia mają ok 1,5 metra. Mi osobiście na owocach nie zależy, nawet nie wiedziałam że to można jeść. Kwitły też niezbyt obficie więc nie ma co liczyć na duże zbiory. Więc cięcie w weekend zaplanowane.

PS. Pamiętasz kwadraty cisowe z pod Warszawy? Mają się świetnie. Kto mnie odwiedza to zazdrości takich okazów. Pomyślałam że jako ich matka chrzestna chcesz wiedzieć o ich losie.
pozdrawiam

Dzisiaj się z nią rozprawię, lubię to robić

A jeśli chodzi o jabłoń Royalty (niedawno była dyskusja), wczoraj pytałam szkółkarza i powiedział, żeby przycinać pod koniec zimy, przed wegetacją.
Oglądałam swoje i mają kwiaty na końcu gałęzi, więc szkoda by mi było teraz je okaleczać.

Ale jakie ja wczoraj widziałam wielkie i piękne wiśnie Kanzan i jabłonie Royalty, matko....
Kojarzysz w Łaziskach przy głównej ulicy?

Na nowej / starej rabacie dosadziłam trawki Sesleria Heufleriana

Został jeszcze do wysypania kamyczek, ale ciągle się zastanawiam jakie ewentualnie dać trawki przy hortensjach. Hortki urosną duże, zajmą sporo miejsca, więc nawet nie wiem czy coś jeszcze się tam zmieści, bo miejsca nie ma wiele. Może zaproponujecie jakie trawki dać?

Fajne będziesz miała mebelki. Śliwę wiśniową już cięłam, Madżenka też będzie, więc śmiało możsez ciachnąć