No i nie wieje
Aniu, dziękuję, różyczki jak w pełni sezonu
Haniu, u mnie z szeleszczenia nici, bo wieczorem lało i liście mokre ...

M. zrobił wczoraj komórką kilka zdjęć i okazuje się, że nasze dalie kwitną jeszcze

Miejsca gdzie można ukryć szpeje...


I gdzie wszystko odbija sie podwójnie



(Dziękuje za HORTENSJE PNĄCA I WRZOSA fioletowego (oczywiście juz posadzone






A dzięki temu że mam jak chciałam (czy sie komuś podoba czy nie) jestem jaka jestem - usmiechnięta i spełniona, i nawet jeżeli coś jest nie tak- ta tak ma być - ja do ideałów tez nie należę

Miejsca w których odpoczywam i marzę....




I kawałek trawnika by z dziećmi grać w badminktona

Ten ogród ma wszystkie zakatki o których marzyłam - kawałek leśnej ściezki - ukrytej przed światem, samotnej i tajemniczej, odizolowanej od świata....



Miejsce gdzie mogę biesiadować i cieszyć się towarzystwem, to miejsce przepełnione zabawą i śmiechem

A wiec udało mi się zrealizować marzenie o leśnym ogrodzie!
Oprowadzajac go po nim, czułam jak bardzo kocham to miejsce - choc nie idealne to dla mnie cudowne
Nim przyszliście (potem obowiazki gospodyni - nie było czasu na foty) robiłam fotki jesieni- słońce + kolor - ja się zakochałam Tak jak kocham jesień

Nie wieje u mnie, ale mżaweczka. Szuranie w liściach odkładamy na jutro. Szkoły mają wolne, idziemy w poniedziałek szeleścić!
Miłego , słonecznego u Was życzę.

Dlatego lubię to forum, dzięki niemu wiem, że nie odbiegam zbytnio od normy z tym ciągłym niezdecydowaniem, przesadzaniem itp. itd. I już nie wierzę rodzinie, gdy mówi, że jestem nienormalna

Bogdziu, dzięki że wpadłaś, twoje rododendrony są dla mnie ciągle niedościgłym ideałem

A wczoraj dobiła mnie jeszcze kosodrzewina, którą ktoś tam kiedyś kupił i była wsadzona i zapomniana za domem. Postanowiłam ją przesadzić w miejsce, gdzie będzie pasowała i gdzie będzie miała szansę żyć, ale po wykopaniu jakaś podejrzana mi się wydała i rozgrzebałam korzenie - patrzcie, co odkryłam



Oszuści cholerni. Zamiast kosówki, kilkanaście stłoczonych razem małych, oddzielnych gałązek... Te na zdjęciu to z jednej doniczki - mam jeszcze drugą, gdzie jest ok. 6 trochę większych gałązek. I co z tym zrobić..? Czy to w ogóle kosodrzewina? Powsadzać to do doniczek i hodować z nadzieję, że będą kiedyś wyglądać jak należy..?

Witam
Tak na szybko pokażę, co wczoraj porobilismy, bo dziś to tylko wkopie celowe, to i tak nie będzie nic teraz widać, dopiero na wiosnę
Kupiliśmy wczoraj po 2 krzaki: porzeczki czarnej i czerwonej(białej nie było) i agrestu białego. Wzięłam też krzaczek żurawiny i paletke poziomek. I tak to wygląda po trafieniu na swoje miejsce
Porzeczki i agrest:

Żurawina:

I poziomki:

Rench napisał(a)

Dzisiejsze popołudnie spędziłam na lądowisku

Niestety,ani nie polatałam,bo maszyna się skiepściła kiedy przyszła moja kolej,ani w ogrodzie nic nie zrobiłam
Fajne foty chociaz mam

Dobrze że maszyna nie popsuła sie jak leciałaś.... to takie szczęście w nieszczęściu.. szukamy pozytywów.

Rench napisał(a)

Tak sobie łażę po Waszych ogrodach i pomyślałam ,że ta rabata jest jakaś mdła


Begonie jednoroczne już wyrzuciłam.
U Madżenki przed trawami rosną sobie róże,może i ja jakieś szybiście różowe tam podsadzę ?
Co myślicie o tym ?

Ja się nie znam na projektowaniu.. co nawet doprowadza Szefową do stanów ekstremalnych.

Ale po pierwsze brakuje "kancika" i trawnika... trawnik podkreśla całą urodę rabat.. i bez trawnika nie ma efektów..
Za duży chaos.... begonie pomieszane z trawkami ... wiem, już je wyrzuciłaś.. ale
Zrób plamy z żurawek i plamy z trawek.. bez takiego przetykania na zmianę.. roślinki może jeszcze małe, ale chyba są za bardzo rozrzucone..
Ja bym np tujki podsadziła wszystkim żurawkami, a bukszpany wszystkimi trawkami...
Jak róże to cały pas od brzegu.. dość gęsto.. jak żywopłot..

Ale ja się nie znam i mogę gadać głupoty Po prostu widzę co robi wrażenie u innych...

I jeszcze na pamiątkę



Pozdrów eMusia, jest super!

Ulcia, jeszcze zbiorowe zdjęcie Ci się należy

Wszystkiego najlepszego Wago... niech sie przeważa szczęście na Twoją stronę

I moje dzielne różyczki dla Ciebie...

eliza3 napisał(a)

Kasiu, było super, fajne fotki zrobiłaś... dlaczego ja tak mało zrobiłam??? Pewnie dlatego, że nagadać się nie mogłam Wklejam na pamiątkę, bo sama sobie zrobić zdjęcia nie mogłaś

Nie wiem Elu...obijałaś się po prostu


P.S. Mój eMuś bardzo podekscytowany możliwością wędzonych szynek na święta