Jak ja bym chciała umieć piec takie cudowności. Ja się w kuchni sprawdzam na poziomie zup i sosów i takim tam codziennych rzeczy. Ale one klimatu nie zrobią.
Poproszę Grzesia o chałeczkę drożdżową i też troszkę zapachu zrobi.
Moja piwnica to zarazem pracownia .robimy tam wszystko M i ja ---- kleimy, piłujemy ,, stukamy malujemy i M uczy meskiej roboty wnuków .Wszystko tu ma swoje miejsce i jest tak poukładane że nie muszę szukać .Szukam to łypnę okiem po scianie i wiem .Najlepszy numer zawsze jest jak M coś potrzebuje .zawsze powiem gdzie lezy coś czego potrzebuje iiiiiiiiiiiiiiiii nigdy nie znajduje ha ha To tak dla wesołości"d"d
Proszę o poradę w sprawie mojej hoji. Wczesna wiosną tego roku wsadziłam badylek z listkami do wody, później do doniczki z dobrą ziemią i po kilku miesiącach hoja ładnie się wyciągnęła i rozkrzewiła - dwa razy ją uszczykiwałam. Niestety roślina stała na słońcu i listki jej trochę straciły swój ładny ciemnozielony kolor. Od września stoi już w miejscu raczej zacienionym. Ale nie wiem co dalej. Czy obciąć jej ten długi pęd bezlistny (teraz czy na wiosnę), czy zostawić w spokoju? No i planuję ją "zaszokować" tak jak pisze Hania.
lawenda okryta, ale podejrzewam że będę musiała ją wymienić na nową
azalie w domu -jak skończą kwitnienie włożę je do większej donicy w kwaśną ziemię i zobaczę jak wiosną się będą sprawowały
bluszcz też już w domu
Dzisiaj odniosłam sukces, bo wysypałam dwa worki ziemi na roślinki i okryłam choiną!!!
i foty też poczyniłam dla Was, to drugi sukces w ostatnich tygodniach
z tej radości serwuję piosenkę dla wszystkich odwiedzających http://www.youtube.com/watch?v=YvY8n59y89c&list=PLfcvXidRFyfT4h-lVF9QjHz9D15IzNPjm
Oto efekty:
rabaty hortensjowo-trawowe
Kasik jest zielono bo dużo iglaków i zimozielonych jest. Lubię liściaste i uważam, ze mam ich zbyt mało ale zimozielone docenia się właśnie o tej porze
żurawki dzisiaj dodają koloru
Zawsze mówiłam, że Grzesie to fajne chłopaki...mój nie tak domyślny, ale co tam i tak jest fajny.
Latarenki moje marzenie ...
spóżnione życzenia ślę
ściskam
Jak kupowałam moją, to mi przykazali okrywać przez pierwsze 2-3 lata. Zresztą tak o niej piszą i nie ryzykuję. Moja to Magnolia naga 'Fei Huang' (YELLOW RIVER). Kwitła zawsze u mnie przed majowymi przymrozkami, ale kwiaty nie utrzymują się długo, trochę ponad tydzień, jeżeli chłodno to 2 tyg. max. Coś za coś...ale piękna jest i pachnie