Ana też myślałam o carexach (nawet miałam już wybrane), tylko że u mnie problem z ich dostępnością - zresztą nie tylko z carexami (grujecznika też nie udało mi sie upolować, więc może pora skorzystać z internetu, ale to znów ryzyko).
Myślałam również o stipie - zrobiłam nawet przymiarkę:
ale podobno może być problem z jej zimowaniem, dlatego są frosted curls (kilka muszę jeszcze dokupić):
Dla porównania wklejam fotki obu, te większe kupiłam jako świeczniki, są dosyć delikatne i dwie już potłukam . Te drugie z przeznaczeniem karmidelka dla ptaszkow są nieco mocniejsze ale zawieszania je na drzewie na sztywnym drucie co by nie dyndały za bardzo
Witam was kopchane Ewcia wsadzaj ją z powrotem -trzykrotkę oczywiscie będziemy podziwiać razem kwiatki w zbliżeniu Aniu bo jesień idzie dużymi krokami Miro a to dla ciebie okrywowa i czerwona