Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa
18:59, 08 wrz 2013
Przedstawiam się w pomarańczowo- białym to Anabel - żywopłotki cisowe.
To moje pierwsze spotkanie z O. tak bardzo miłe, że zastanawiam się czy to nie sen.
Na rozmowy nie było czasu, tylko we śnie nie ma kiedy rozmawiać.
Pierwsze moje odczucie to prawie wszystkich znałam z innych śledzonych spotkań, to jest niesamowite wrażenie spotkania.
Krysiu! zauroczona Twoim wypieszczonym, wydmuchanym, zupełnie innym ogrodem.
Hania Leida dobrze określiła to perełka wśród ogrodów.
Przyjęcie zgotowałaś, aż wprawiło w zakłopotanie.
Pierożki ze skwareczką nie mogłam się oprzeć, bigosik wspaniały i wiele innych smakołyków.
Dziękuję Krysiu! Tobie jako gospodyni, działkowiczom za ogródki.
Dziękuję naszym fotoreporterkom robią to najlepiej: -
Danusia szefowa, Weronika, Gosia, Irenka, EwaG. Was nie może zabraknąć na żadnym spotkaniu.