Dorzucam jeszcze moją metamorfozę - skromną, bo skromną, ale zawsze..

Nie taka, ci ona skromna
Powstała piękna, bujna rabata

Grażynko i Dominiko,
gratulacje
Kawał dobrej roboty, a efekt... pięknie

dziękuję za miłe opinie
to ja jeszcze pomęczę hortensjami i pokażę jak było wcześniej

To i ja dodam coś od siebie :
tak było na początku, chwastowisko z nawloci kanadyjskiej, która była dosłownie wszędzie do tego masa śmieci :


wszystko przekopane i wyplewione ręcznie, działka ma 1200 m2 tego nieużytku było ponad połowę.

a tu lipiec

efekt pracy - nagrodzony , a kładka nad wodą super, od wieków mam słabość do takich widoków

Edytko, witaj w klubie zakładających ogród na ugorze
Tym większa potem satysfakcja

Małogosia dzięki.
Asia się zachwyciam, już biegnę do Twojego wątku

Regularnie zaglądam i regularnie się zachwycam... te zmiany są wspaniałe