Witajcie.
Kochani chcialabym Was prosić o pomoc w zdiagnozowaniu problemu
.
Pod koniec sierpnia posadziliśmy 32 szt tuj Szmaragd o wysokości 120cm.
Wydaje mi się, że wszystko zrobione było jak należy, ale może tylko tak mi się wydaje...
* Tuje byly kupione w szkólce - zapakowane w baloty, takie jutowe worki i w tych workach byly sadzone.
* Sadzone są co 50cm (na zwarty żywopłot)
* dół wykopany pod korzeń miał jeszcze raz taka wielkośc jak bryła korzeniowa w tym balocie
* posadzone w torfie wymieszanym z piaskiem, czarnoziemem krótko mówiąc ziemią, która jest na naszym terenie,
* po posadzeniu zostaly podsypane nawozem, doslownie po jednej łyżeczce na drzewko, obficie podlane...
* po kolejnych trzech dniach znowu zostaly podlane - takiej rady udzielił nam Pan ze szkółki (chodzi o to, że po 3 dniach)... póżniej padaly deszcze kilka dni pod rząd albo co kilka dni więc ich nie podlewaliśmy.
Ponownie podlane były dopiero gdy deszczu nie było ponad dwa tygodnie...
Od jakiegoś czasu tuje zaczęły przybierać taki miedziany kolor... robię się takie - brązowawe..
Nie bardzo udało mi się to uchwycić na zdjęciach - może jednak będzie coś widać...
Tak się zastanawiam czy tuje usychają? Choc galązki jak dotknę nie są "suche"
a może ten nawóz im zaszkodził... i teraz podlewac je codziennie czy co kilka dni a moze już nic to nie da...
a tutaj gałązka z jednej strony zielona i drugiej strony tak brązowawa
Będę wdzięczna za pomoc.
PS. Nie do konca jednak udało mi się uchwycić kolor zmian na tych tujach :/
I jeszcze jedna rzecz tuje podsypane są korą...
u sąsiada za płotem, który sadził dwa tygodnie póżniej, niższe drzewka z innej szkółki mają taki sam kolor.