Bardzo chciałam mieć rabatę trawiastą. Chodziłam po całym ogrodzie i tak myślałam co przesadzić, co wykopać. Stanęło na tym, że poleciał biały bez (dałam koleżance), liliowce i lawenda. Postanowiłam zrobić w tym miejscu, gdzie rosły te rośliny, trawiastą rabatę Kupiłam turzycę, rozplenicę, kostrzewy i jakieś jeszcze inne (nazwy nie znam). Dostałam też od siostry Anulki trawę.
Ta jest od siostry
Te już sobie kupiłam
Ustawione w rządku czekają na swoje miejsca
Resztę pokażę jutro, bo mąż na jakiś film mnie woła
perfekcja to przy Tobie neptek (... słowo rzucane w bandę nastoletnich siedzących bezrozumnie zdaniem pani psor na lekcji biologii - to wspomnienie z czasów liceum ... mojego ) ...
tysiące cebulek zadołowane ... rabaty wypucowane ... trawki wyczesane ... bambusy udomowione ... kawalerka córki zakopana no Madżenko ... toś siem spracowała ... jestem z Ciebie dumna i ego mi ratujesz bo z siebie w ww kategoriach dumna nie mam co być ... wiele przede mną
tylko na szkody musisz uważać bo ubezpieczyciel padnie na jakąś chorobę cywilizacyjną ... ze stresu jak żywioły i awarie siem nie odczepią ...
zaczynam lubić te bamboszki gumowe z avatarka ... coś mi zatrybiło i obraz ciaputków przechodzi w obraz Madżen ... no wreszcie jest ok
Dla mnie ta rabata jest i ogrodowiskowa, i dodatkowo śródziemnomorska - to przez te iglaki podciachane, oczywiście lawendę i srebrzystą kostrzewę. Bukszpan dopełnia całości - to roślina, która jest stricte śródziemna Brakuje perovski, ale chyba u nas wymarza I dzbanka z czerwonej ceramiki, żwirku może
Nie wiem, czy bym tę trzmielinę trzymała, ale jest ciekawym żółtym akcentem, który daje efekt "spalenia słońcem"
Ta sosna w tym miejscu robi rabatę, Halinko, a kamień pod nią jest bardzo trafiony
Eee ... tam, ogród to nie powód mojej małej frekwencji na forum, wręcz przeciwnie - brak czasu na ogród, to jest powód (jak się niewiele robi w ogrodzie, to i co pokazać.)
Bogdziu, teren był już nieco pofałdowany, ale ja mu jeszcze pomogłem, nie lubię równości, za każdą góreczką coś tam się odkrywa A tutaj grupa żurawek na skarpce. Wszystko co pokazuje to sierpniowe i wrześniowe nasadzenia.
wszystkie prognozy mówią, że słoneczna jesień wsiadła do pociągu byle jakiego
i właśnie odjeżdża w siną dal...
postanowiłam zrobić podsumowanie tego, co ta jesień zrobiła w naszym ogrodzie, kiedy przegoniła lato...
porównałam wybrane zakątki w letnich i jesiennych szatach
zapraszam na spacer po Wilczej