kitek81 napisał(a)

przyszłam jeszcze raz popodziwiać Twoje róże, bo mocno mi się podobają! a jak jeszcze piszesz, że do tego pięknie pachną
pozdrawiam i miłego wieczoru :*

poszłam w ten deszczyk i zrobiłam kilka fotek, trochę nieostre ale widać , że różyczki rwą się do kwitnienia, i dobrze

Joku napisał(a)

Trochę trzeba głowę przekrzywić żeby złapać poziom



Widoczek "z lotu ptaka"

Jestem pełna podziwu rabaty super i jaka konsekwencja w nasadzeniach, ale jest elegancko

Haniu, pytałaś u mnie o penstemona, więc i u Ciebie odpowiem, że kupiłam sadzonkę wiosną i tak sobie kwitnie, rozrasta się i kwitnie
Ciekawa jestem czy zimę przetrwa ?
A jeśli nawet nie, to warto wydać całe 5 zł na nią, bo doprawdy ujęła mnie za serce swoim kwitnieniem.

Moja różyczka, zwie się Tip Top, jest równie wdzięczna jak opisany wyżej penstemon



Czytam o deszczu u Was, i aż mnie z żalu ściska, u nas tylko ochłodziło się. Wczoraj oszczędnie pokropiło, ale mniej niż ksiądz kropidłem

O przetworach z rozrzewnieniem czyta się, tak ciepło i domowo u Ciebie Haniu

To prawda Przemyśl też jest piękny

Raczej pomiędzy kulkami nic nie będzie.. na wiosnę może krokusy... może tulipany....... na jednym brzegu może dam jakie trawki... tak jak w inspiracji z kostrzewą. Dziś trzymałam już sadzonki kostrzewy w garści Ale odłożyłam.. trzeba przemyśleć na spokojnie.
Pojechałem po większe kulki...ale było już zamknięte
Pojechałam do sklepu gdzie kupowałam te bukszapny.... z tej wielkości zostały sie same wypłosze. Wiec wzięłam 4 nieco mniejsze... jak nie tu, to gdzieś indziej posadzę.. problemu nie ma... Widać jak zabiedziłam moje w tych doniczkach.. przez całe lato nie dostały ani razu nawozu Za to w przyszłym roku .... już dostaną.. dzięki głosom które oddaliście na gierczusiowe doniczki

Kindzia napisał(a)

cynie

Pamiętasz jak zachwycałaś się moimi cyniami w ubiegłym roku? Teraz ja zachwycam się Twoimi, są piękne.
Moje tegoroczne nie nadają się do pokazywania ale w przyszłym roku znowu zasieję, może rok będzie dla nich łaskawszy
Pozdrawiam ciepło

Wstawiam mojego bohomaza Aaaa, trochę masakra, zwłaszcza kolory Ale to tak poglądowo tylko. Powiedzmy, że tak by to wyglądało w lipcu. Wystawka zachodnia.



I zastanawiam się tylko czy dam radę wcisnąć drugiego miskanta za hortensję czy nie będzie miał za mało miejsca? Pomyślałam sobie, że zakupię 2 a tego drugiego upchnę najwyżej gdzie indziej.
Na przedzie fioletowa obwódka. Tutaj akurat w wersji roboczej żeniszek. Ale to na razie roboczo. Chyba chciałabym coś jednorocznego, żeby przez całe lato kwitło. Za obwódką fioletową - runianka japońska (albo Green Carpet albo Variegata). Bardziej podoba mi się Variegata
Poza tym czytam o werbenie i kusi żeby wpakować tam jeszcze werbenę.

A teraz kto zgadnie co to za patyk? No....wie ktoś? Nieee? Uwaga, to moja LIPA. Małżonek przytargał takiego lipnego patyka a on zaczął rosnąć i wypuścił liść. Ciekawe czy przeżyje?

Dziewczyny : Viva, Ania, Celinka, Bogusia, Janina, Wiunia nawet nie wiecie ( a może wiecie) jak to jest miło, gdy "kuka" się do swego wątku, a tam... goście zostawili ślad. Od razu raźniej na sercu robi się, dzięki serdeczne i mój Tip Top dla Was

EPODLAS napisał(a)

Trawy wtedy zaczynały kwitnąć. Warto mieć je w ogrodzie. Jesienią one zdobią ogród chyba najbardziej.
Rozplenica wsadzona jesienią, jako nieduża kępka po prostu urosła jak szalona. Trzeba ją przenieść gdzieś indziej, bo się już tam nie mieści. Trawy u mnie czują się doskonale, więc muszę zwiększyć ich ilość.

Bardzo lubię te rudbekie, co roku nieodmiennie mnie zachwycają.

Rudbekie i trawy to wspaniały duet, bardzo mnie zachwyciły te zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie Bożenko.

Ale pogoda do ... Myślałam, że skończymy usypywac tą skarpe u układać kamienie! Nawet w szkółce byliśmy i kupiliśmy parę roslinek oto nasze nowe zdobycze

Szkółka się powiększyła, obsługa przemiła, roślin więcej, dostaliśmy rabat i chyba to jest moje miejsce, żeby robić tam zakupy

ewsyg napisał(a)

Czy on jest biały, czy jasno różowy ?

Bardzo jasno-różowy, czasem biały
Niestety nazwy powojnika nie znam
Pozdrówka serdeczne ślę, ja tez przeszedłem szkołę filcowania wełny, szarym mydłem i gorąca wodą - polubiłem to, napiszę kiedyś o tym.

Trochę trzeba głowę przekrzywić żeby złapać poziom



Widoczek "z lotu ptaka"



I placyk. Zrobiony z materiałów z odzysku, czyli kupionych za grosze kostek z przeceny. Przepraszam bardzo za pobudowlany bałagan dokoła. Ostatni poziom czeka na swoją kolej, żeby wypięknieć.

Katkak napisał(a)

Ratunku! Strasznie lecą im igły. Co się z nimi dzieje? Pomóżcie proszę.

Mam to samo i nie wiem co robić

Gratki z okazji roczku

i widoczek dla Ciebie



buźka

róże

Natalia sprawdzę ale to raczej kłujacy

Ania na drugim też pisze pachnący zobaczymy


dzisiaj mnie natchło przeróbka skarpy wykopałem i przesadziłem koło 6 iglaków niektóre posadziłem do donic - czekają na dalsze wykopki
początek nowej ścieżki .................................................... tu też przeróbka




Big Ben - wiecha ponad 50cm

Bardzo zdechłe dalie, za grosze już w czerwcu kupione, dopiero teraz zaczynają. Ładne są