Aster płożący coraz bielszy



A maczek kalifornijski.. jakby nigdy nic..

asc napisał(a)

I łezka wrzosowa...


Nowa rabata bylinowa, czyli kolejny misz-masz.... aż mnie ciekawość zżera jaka będzie za rok....


I wrzosowo-cebulowa


Dzisiejszy widok z okna..

Przespacerowałam z Tobą po ogrodzie....piękny, choć późnojesienny
Pozdrawiam

Zapowiadają ciepło, wiec goryczka może cała rozkwitnie Jest śliczna ... cała jeszcze w pąkach

Trzasnęłam fuksje mam nadzieje że widać że jedna ma środek różowy a druga fioletowy niedzielny spacerek

butterfly napisał(a)

Ania, a tak w ogóle to przegoniłaś to choróbsko?
Taka ładna pogoda, żal w domu siedzieć...

Obawiam sie, że mogłam mu pomóc tym weselem.... ale ... teraz o tym nie mysle.. w cieniu było dziś +21 stopni... wiec synuś liście wyzbierał z grubsza..... a ja małe co nie co przy nowej rabacie Danusiowej pogrzebałam... ale to potem..

Lecę z obrazkami ogólnymi
Widok Z warzywnika na kałużę..


Na kałuże ze wsiowego....


Widok na różanki



Na ognisko

I łezka wrzosowa...


Nowa rabata bylinowa, czyli kolejny misz-masz.... aż mnie ciekawość zżera jaka będzie za rok....


I wrzosowo-cebulowa


Dzisiejszy widok z okna..

Ewa4 napisał(a)

Aniu zaglądam do Ciebie i pozdrawiam.Spacerowałam w sobotę po Twoim ogródeczku bo mi te Twoje kamienie spać po nocach nie dają ale u mnie nie ma takich płaskich jak u ciebie hehe a odkąd zrobiłam skarpę w żwirku tak mnie wzieło na kamień w ogrodzie no ale narazie planuję bo itak nie mogłabym kamieni dżwigać ale w przyszłym roku zobaczymy.

Ewciu, wystarczy, że już Potomka dźwigasz...na kamienie przyjdzie czas....przyjrzyj się kamieniom, napewno większość z nich ma jedną ścianę bardziej płaską niż pozostałe....nie muszą być całkowicie jak deska

Bogusia - nie doczekamy .... w tym roku ...
Mam kilka dzisiejszych fotek.. dla cierpliwych i chętnych pokazuję Wreszcie mogłam bezkarnie łazić po ogrodzie bez L4..ale po weselu chyba mnie trochę przewiało Ale co sie otańczyłam to moje

Alejka klonowa Konstancji W te i we wte..

Ilu miłych gości, Karolka, Iwonko, Małgorzato, Marto, dziękuję za miłe słowa.

Karolka , jeszcze cały czas wysokie temperatury, ciepła jesień, to ciągle coś kwitnie, włąśnie jeżówki zaczęły wypuszczać nowe pąki, miskant olbrzymi powoli rozwija kwiatostany i jest szansa że zakwitnie, róże też mają mnóstwo pąków. Oby nas tak pogoda rozpieszczała.

Iwonko, od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad tym, może w końcu się zaloguję.



Miskant olbrzymi jeszcze u mnie ani razu nie zakwitł, w zeszłym roku wypuścił pęd kwiatowy, ale zrobiło się zimno i nie zdążył, może w tym roku mu się uda.

Lawenda wypuszcza spóźnione kwiaty

Jeżówki

Powojnikowi udało się rozwinąć pąki





Pozdrawiam

Tusiala napisał(a)

Ogród przepiękny. Trawnik cudowny. Uwielbiam odkrywać na forum takie ogrody. Jest ich tak dużo, że nie wiem kiedy podołam ogarnąć to wszystko. Ale zima długa - niestety. Pozdrawiam

Marta.. byłam u Ciebie, już zdążyłam porozrabiać i wsadzić swoje 3 grosze
Witaj u mnie.. i nawet nie próbuj mojego wątku nadganiać...szkoda czasu, bo Ci zimy zabraknie... Jest wizytówka.
Projektujesz swój ogród wiec czas poświeć na szukanie inspiracji... a u mnie to groch z kapustą

Ale służę pomocą i swoja wiedzą.. o ile nie pomylę nazw i pojęć I oczywiście towarzysko też zapraszam.. chociaż ostatnio nie ogarniam nawet swojego wątku i wszędzie jestem opóźniona w rozwoju

I w ramach gościnności daję Ci moja ostatnia gruszkę z drzewa Smaczne gruszki

Składam rewizytę......
Masz potencjał i kawał miejsca.. ale za kilka lat i tak stwierdzisz, że jest to za małe... albo za duże..

Jak synuś kocha żabki i skalniaczek....to wyeksmituj z jego okolic opuncję.. rozrasta się jak głupia.. i kolce ma takie, że nie da sie wyjąć igieł... bo ich nie widać... a boli i papra sie potem jak diabli.. Moja też w przyszłym roku idzie won..... dawno miałam ja wyrzucić, ale będę babcią i muszę to zrobić..

Dostałaś fajne brzózki... wszędzie spasują, bo ten typ tak ma... ale akacje wyrzuć póki nie za późno... to brzydkie, kruche drzewo i rozrasta sie jak szalone, walory ozdobne wątpliwe.

Za to katalpy kocham ... i zostaw je.. mas je śliczne.... i maja zaletę.. są świetne do łażenia po drzewie.. synuś sie ucieszy jak podrośnie, a urośnie szybko... i to bezpieczne drzewo do wchodzenia .. pomijam walory ozdobne.. mam katalpę i jest moim ulubionym drzewem, pięknym drzewem

Piaskownica jest REWELACJA... też taka chcę mieć.. wiec pozwolisz, że może ja sie trochę powzoruję na Twoim ogrodzie.. i zapraszam do siebie często...

W razie problemów wal jak w dym.. powiem ci wszytko co wiem o różnych roślinkach .. i powiem Ci kiedy coś mi się nie podoba i pochwalę jak podoba ....

Moje fasolkowe drzewo na przywitanie, że mam katalpę

Agania napisał(a)

Kondziu, prawdziwy kadejdoskop pięknych zakątków i barw w ogrodzie nam osłoniłeś
Alfunia jak petarda goni po ogrodzie Nasprzątałeś się, za to na wiosnę będziesz miał mniej pracy.
Altana, kącik z ławeczką i ściana ze zlewem rokoko-baroko super, a kanciki u Ciebie odjechane
Klon Atropurpurem, to juz niezły okaz

gdzie dostałeś i za ile? Kamiennego kota z oczami i uszamu nawet od razu dojrzałam, taki przyczajony sobie siedzi

Dzięki staram się teraz siedzę i zdycham przeziębiłem się przez te porządki kota dostałem kota dostałem w prezencie a klona 40 zł

Domi napisał(a)

Co to za zielona trawka tam w tle? widać ją też na innych zdjęciach.

oj coś nie poszło, jeszcze raz

[IMG]http://i1.fmix.pl/fmi1519/b1dcb0460001bda2526547d3[/IMG]


[IMG]http://i1.fmix.pl/fmi793/78703e8600131aec526548bf[/IMG]

Domi napisał(a)

Piękne ujęcie trzęślicy, bardzo lubię tę trawkę, sama ją mam

A przy mim garażu rosną takie grzyby podobne do boczniaka,ale jakie duże

Dziś na działce kończyłam ostatnie prace...piękna pogoda była ,pszczółki tez pracowały

Kondziu, prawdziwy kadejdoskop pięknych zakątków i barw w ogrodzie nam osłoniłeś
Alfunia jak petarda goni po ogrodzie Nasprzątałeś się, za to na wiosnę będziesz miał mniej pracy.
Altana, kącik z ławeczką i ściana ze zlewem rokoko-baroko super, a kanciki u Ciebie odjechane
Klon Atropurpurem, to juz niezły okaz

gdzie dostałeś i za ile? Kamiennego kota z oczami i uszamu nawet od razu dojrzałam, taki przyczajony sobie siedzi

ana_art napisał(a)

Ania uśmiałam się u Zety z Maćka to tak z premedytacją????

Kompletnie bez premedytacji

Ścięłam liście w truskawkach.. o one z premedytacja kwitną nadal..