no miałam...żywopłot przy warzywniku posadziłam.....grabowy...zwyciężył z cisowym....przeważyły głównie względy ekonomiczne, ale nie tylko....wiele by pisać, ale po prostu uznałam, że będzie fajnie przełamywał monotonię iglaków, których u mnie dużo a na jesień i zimę będzie ciekawym ozdobnikiem kolorystycznym....ot i tyle w skrócie....aaaaa i najważniejsze, że jesienny kolor super wygląda z niebieskim kolorem skrzyń
póki co płotek jeszcze jest, ale z biegiem czasu zastąpi go piękny żywopłot grabowy
Dziewczynki ... Jak miło ,że mnie odwiedzacie ... Nawet wtedy , kiedy po raz kolejny w sezonie imprezowym odsypiam szaleństwa ... Dziękuję ... Buziaki Wam zasyłam i życzę miłej niedzieli .... U mnie dziś przepiękne słońce.. Wręcz niesamowite na tę porę roku.. Więc wykorzystuję to na ostatnie łapanie promieni słonecznychi relaks w ogrodzie...
Dla Was parę fotek z jesiennego już mikro ogrodu
Iseli fastigiate... bardzo go lubię .. Trochu mnie wnerwia ,że tak wolno rośnie , o majątku , który kosztował to już taktownie nie wspomnę... Ale przynajmniej ,na połowę ogrodu siem nie rozwala
Tu w towarzystwie red barona.. Który jak widać odczuł już mocno skutki wieczornych przymrozków...
Rozplenica Alinki , specjalnie dla Anusi od ogrodoterapii ... Bo siem martwiła ,że się gdziesik zgubiła....
Za tą pęcherznicę w tym miejscu dostałam po głowie od Dziewczyn ... Że tam za wielka ... A jak kofffam ten kontrast z glauca globosa ... Nie przesadziłam jej , bedom bić. ....
U mnie w sezonie ogrodowym dom jest zaniedbany; ogarnięty i nic poza tym. Dopiero jesienią planujemy jakieś remonciki, porządki, przemeblowania. letem do domu chodzimy tylko spać
Póki co jesienne porządki:
Ja teraz myślę odnośnie tego miejsca:
(zmodyfikowałam ścieżki, o jedną mniej )
Próbuję coś zrobić z tym miejscem. Jak planowałam, to wszystko mi się wydawało super, a teraz g...ucio Chodzi głównie o to miejsce pod sosną na środku - po lewej pomiędzy nią a tą drugą w tle (pomiędzy nimi będzie hamak, dojście z prawej strony będzie do niego, gdzie widać takie wcięcie jakby) są posadzone 3 hortensje Pinky Winky, w półkolu lekkim. A lekko po prawej, blisko ścieżki, są dwie róże Bonica, i tam gdzie widać doniczkę (no trochę w prawo od niej) myślałam, aby dosadzić trzecią różę. Ratunku