Magnolia wymaga lekko kwaśnego stanowiska, ale nie lubi być za głeboko posadzona i za grubo ściółkowana. Może te kamienie jej szkodzą? Może jest ich za grubo?

Mogły jej zaszkodzić przymrozki wiosenne albo zbyt późne nawożenie w zeszłym roku późnym latem?

Wygląda zdrowo, ja bym usuneła kamienie a na wiosnę rozpuściła magiczną siłę do magnolii i lała dobrze Przyjrzyj się, czy ma pąki (powinna mieć )

Kawa wymaga nawożenia nawozem jak dla różaneczników, czyli dla roślin kwaśnolubnych.

A może przyczyną opadania liści jest podlewanie wodą w której jest za dużo wapnia?
Podlewaj miękką wodą.

Główną przyczyna tego stanu rzeczy jest niska temperatura i prawdopodobnie niedobór składników pokarmowych, a może i wcześniejsza susza?

Należy go opielić z traw, które mu "wypijają" wodę, na wiosnę przyciąć, wyciąć tę suchą gałązkę (białą) i podnawozić, najlepiej dolistnie i doglebowo Florovitem. Jak wypuści nowe listki, zmieni się nie do poznania na lepsze.

Wiem, wrzoścami Golden Starlet - również kwaśne stanowisko i kolorek by kontrastował ładnie.
Albo falami wrzośców w dwóch odmianach, żółty i różowy Rubinteppich.

Na brzegu żółty, a z tyłu różowy.

Pod koła samochodów nie sadź macierzanek, zrób samą nawierzchnię.

Ogranicz liczbę gatunków, wyrzuć kosodrzewinę z tego zestawu, nawet i jakiś jałowiec, a dodaj trzmielinę albo nawet dwie odmiany.

Podziel na rysunku ten teren do obsadzenia na sektory i obsadź je jednogatunkowymi polami, najlepiej obok siebie żeby barwy były inne.

Gosia super zrobiła planik

Zaryzykuję stwierdzenie, że to najładniejsza serduszka.
Zarówno liście, jak i kwiaty i w dodatku taka proporcjonalna. Kwiaty widoczne z daleka.

To Haniu w kwiaciarni ???, gratuluję refleksu
Znaczy się, aparat zawsze pod ręką

Miałam ja w latach osiemdziesiątych, a dla wtajemniczonych dodam, że jej koperkowate listki służyły za kryzkę w moim bukieciku do ślubu cywilnego.
Teraz gdzieś zanikła w cienistym ogrodzie Babci Jasi.

A mnie spodobał się oczywiście mieczyk zielony, no przecież nie mogło być inaczej, żebym go nie zauważyła

Witaj Maju. Czy dużo masz kolorów czy też odmian mieczyków i jak sobie radzisz z ich przechowywaniem?
Masz jakieś niezawodne rady?

Ponieważ jest długi ogród, można z rabatą wyjechać bliżej środka gdzieś, aby ogród został jakby "podzielony" na części, aby od razu wszystkiego nie było widać.

Ja też nic nie mam, choć karnisze już wiszą
Jeśli coś musisz to daj po bokach same zasłony.

23 kwietnia 2011



A tutaj trochę później

Pod lustrem okryłam kocem



Z tyłu agrowłókniną

I jeszcze taki garażowy obrazek w maju

To, co się nie da przenieść- nakładam agrowłókninę



Noc - hortensje w holu

Chowam do domu, lub do garażu Na zdjęciach mam datę 4 maja.

Tak na pewniaka to by trzeba zobaczyć, ale moc ma dobrą silnik też i szerokość koszenia także, a to najważniejsze.

Ja bym zmieniła na płyty kamienne. W małym ogrodzie warto stosować ten sam materiał. Byłoby ślicznie. Tam trawa a tu same płyty bez trawy w szczelinach.

wzrosy też sadzę, ale we wrzosowisku preferuję przewagę wrzośców.

Sprawdzone odmiany o zróżnicowanych kolorach (to ważne aby plamy różniły się)

Erica : Myreton Ruby, Vivelli (ciemny róż i ciemne łodygi), Snow Queen - biały, Golden Starlet (żółty, kwiaty białe), Rubinteppich, Foxhollow (pomarańczowy, kwiaty białe)

Jeszcze fajna jest bażyna (Empetrum) zwłaszcza Berstein.