Skorzystam z rady dotyczącej potasu, faktycznie raczej niespecjalnie tę magnolię nawoziłam...
No, ogród mam w Polsce południowo-wschodniej, ale to tylko na marginesie...

Ja potasem jeszcze w październiku nawoziłam ułatwia przetrwanie zimy roślinom

http://www.youtube.com/watch?v=r-kMpgLxjEI&feature=g-u-u&context=G2963332FUAAAAAAAFAA

Moja magnolia jest bardzo ładnym gęstym krzewem o zdrowych liściach, szczerze powiedziawszy cały sezon jest ładna. Jej jasnozielony kolor liści jest wyrazisty. Kwitnie od dwóch lat, jednak nie tak obficie jak pokazujecie. Dlaczego? Wygląda na zdrowy, dobrze odżywiony i doświetlony krzew.
Tak wyglądała w maju:

Może po prostu nie dostała odpowiednich składników odżywczych, aby rozwinąć pąki w przyszłym roku...

mnie się też wydaje,że za mało dostała, obsyp ją kompostem i korą

Magnolia wymaga lekko kwaśnego stanowiska, ale nie lubi być za głeboko posadzona i za grubo ściółkowana. Może te kamienie jej szkodzą? Może jest ich za grubo?

Mogły jej zaszkodzić przymrozki wiosenne albo zbyt późne nawożenie w zeszłym roku późnym latem?

Wygląda zdrowo, ja bym usuneła kamienie a na wiosnę rozpuściła magiczną siłę do magnolii i lała dobrze Przyjrzyj się, czy ma pąki (powinna mieć )

Pąki ma

No to chyba zakwitnie

Jak nie zmarzną, to zakwitnie. Czy ktoś z Was okrywa magnolię teraz, na okoliczność dużych mrozów? Ja w ubiegłych latach trochę ją osłaniałam, ale w tym roku już nie.