Wedlug mnie NIE,ja mam tez duże okna,nie wyobrażam sobie firanek ,owszem mam zasłony i rolety, których używam w słoneczne dni i wieczorami,czuję,że mieszkam w ogrodzie

asc napisał(a)

A teraz kochani..napiszcie opinię, czy dawać jakieś zasłony, firany do domu??????

Ja uważam, że firanki tylko przeszkadzają w podziwianiu widoków. Jeśli nie ma się potrzeby osłonięcia się to lepiej nie wieszać. Ja nie mam w domu ani jednej firanki. Mój ukochany marudzić zaczął, że jak to bez firanek, że powinnam "zadbać" o wygląd okien - bo jak to takie gołe...
Znalazłam więc bardzo fajne fikuśne firanki, które wiesza się w sumie wokół okna - nic nie zasłaniają, a wyglądają uroczo i okno jest "ubrane"

Ja też nic nie mam, choć karnisze już wiszą
Jeśli coś musisz to daj po bokach same zasłony.

Widok z okna - na spacerze dzisiaj przez szybkę ujrzałam takie cudo!

Wiosna ludzie - rododendrony kwitną

To Haniu w kwiaciarni ???, gratuluję refleksu
Znaczy się, aparat zawsze pod ręką

Rododendron stoi przy szybie w holu campusu studenckiego,codziennie tędy z psem chodzę,Takie cudo trudno nie zauważyć.....
A na zewnątrz .....tak!

Ja w sprawie firanek. A raczej wieszać czy nie wieszać.
Aniu mając takie widoki za oknem jak ty grzechem byłoby wręcz się od nich odgradzać choćby najpiękniejszymi firankami. Piękna kolekcja storczyków.


W obecnym mieszkaniu mam symboliczne jak to mój M. nazwał "lamberkiny", pomimo że mieszkanie przypomina akwarium . Lubię moje zaokienne widoki (no, może wyłączywszy krótkie fragmenty). Jednak żeby zobaczyć mój ogród muszę się odpowiednio ustawić
Natomiast w nowym domu mam duże drzwi balkonowe i narożne okna wychodzące na taras i przyszły ogród. Już czekam na te chwile kiedy będę miała moje "szczęście" w zasięgu wzroku.

A ja lubie firanki w oknach, moim zdaniem nadaja przytulnosci, ale...
Tam gdzie chcialam miec widok - okno kuchenne i lazienkowe, tam mam rzymskie rolety, ktore nic nie zaslaniaja a jednoczesnie jest ten efekt zmiekczenia okna
Przy tarasowym oknie mam karnisze mocno wyciagniete po bokach i na nich zalozone dluuuugie firanki, ulozone w zwoje na podlodze, ale cale okno jest odsloniete

Szczerze to też zależy jakich się ma sąsiadów...

U mnie nie dość, że muszą być gęste to jeszcze na całe okno.

A i tak jak się rozmawia z sąsiadką, że się np. byli goście to "Wiem, widziałam przez okno" - no nóż się w kieszeni otwiera

Także i rolety to konieczność...