Dziękuję, Agatko

Miło, że Ci się podobało

Przyznam szczerze, że nie sądziłam, że kiszenie ogórków w beczce wzbudzi takie zainteresowanie, bo dla mnie to jest zupełnie zwyczajna sprawa.
Pochodzę ze wsi, gdzie zarówno ogórki jak i kapustę kisiło się w beczkach

Odkąd mieszkam w swoim domku reaktywowałam tę tradycję

Właśnie na dniach szykuję się do kiszenia kapusty

Świeżo skoszony trawnik jest zieloniutki, jakby na przekór jesieni.
Ostatni raz zasilony nawozem w sierpniu, rośnie sobie w najlepsze.
Nigdy nie mam czasu zastosować na nim jesiennych nawozów, ale najwidoczniej nie jest mu to potrzebne