i to jest to pierwsze miejsce

pierwsze miejsce jest od frontu - pod oknem kuchennym

chciałem napisać o czym myślałem , ale może nie będę niczego sugerował

to ja biegałem po okolicy a tu na osobistej ziemi rosną takie cuda?





i wiecie co jest najpiękniejsze ?
że można im dać podrosnąć

Moje nowe dwie roślinki
Sandra

Super Lola

GosiaJoanna napisał(a)

Dawno nie pokazywałam całej mojej rabatki tak więc tadaaaaaam



Brak deszczu totalnie wysuszył trawnik ale jak patrzę na moją rabatkę z ubiegłego roku ( str. 1) to stwierdzam że roślinki rosną jak na drożdżach

Może jedna -ale ładniutka jest więc słusznie cieszy Ta róża jest faktycznie śliczna - i ma bardzo intensywny kolor. Co prawda postanowilam unikać czerwieni - jednak róże w tym kolorze mają w sobie "to coś" Pozdrawiam Gosiu cieplutko całą rodzinkę

Na lewo od berberysu możesz wzdluż płotu posadzić ze 3 hortensje bukietowe Limeligt, to najpiękniejszy krzew kwitnący.
Osiągniesz wspaniały efekt



coś jak w robionym przeze mnie ogrodzie

https://www.ogrodowisko.pl/watek/2252-zimozielony-ogrod-przy-bialym-domu?page=228

...białe różyczki od Ani M., podzielone,przycięte,mają mnóstwo pączków.Jaka radość!!! Bardzo się cieszę...

Mniej więcej tutaj,a jak nie śliwę to może świerk serbski?

...jeszcze zielono

Prawie mnie nie ma u siebie, ale zmiany się szykują w ogrodzie więc może nadrobię zaległości. Nieobecność wytłumaczę tym, że " wyszłam za mąż, zaraz wracam.." w końcu
Dla tych co czasami jednak tutaj zaglądają - są tacy? pokażę wianek na drzwi, zrobiony wczoraj z tego co znalazłam w rowie.. jakoś lubię jesień

jotka napisał(a)

Bogusiu, dawno nie zaglądałam a tu tyle rarytasów Piękne i kwiaty i te grzyby! teraz już mojego M. nie powstrzymam - pojedzie zobaczyć co w naszych lasach Szczególnie, ze suszonych zeszłorocznych brak ..

Jolu...zrobiło się grzybowo...trochę deszczu i już się pojawiły.

Gardenarium napisał(a)

Tylko zieleń. ale różne tekstury, kształty, odcienie

Danusiu, czy potrafisz zidentyfikować te trawki

nebel napisał(a)

Bogusiu, jak zwykle - 'uczta dla oczu'
Pozdrawiam

Dziękuję

Madziarzeszow napisał(a)

Taras skończony , a ja myślę nad rabatą koło niego , jakiś pomysł mi świta , ale brakuje w nim jeszcze czegoś....
Co myślicie o tym?

Jałowce musisz zacząć ciąć i formować, bo ci zepsują rabatę.. i jak będziesz je ciąć bo do tego pasuje te coś w środku..

Ja to mogę podpowiedzieć coś ale muszę widzieć osobiście .. bo tu nie widać ani proporcji ani wielkości.... jakoś nie umiem tak na fotkach

Coś w środku by sie przydało... na kratce chyba jest powojnik....

I układ ten mi sie lepiej podoba.. ale to ma apsować do reszxty ogrodu..
Oj ciężki żywot ogrodnika.. a jeszcze cięższy w pracy.. koniec przerwy....

Pierwszy kwiatek Franka

Marzena2007 napisał(a)

Macham Kasiu, ale stron natrzaskałaś.... Nie wiem jak to nadrobić....

Madżenka, odmachuję!

Natrzaskane Marzenko, bo ja zdesperowana jestem - zima się zbliża, a ja w doniczkach ciągle siedzę Mam róże The Fairy do wsadzenia na przyszłej rabacie różano-trawiasto-szałwiowej, górkę piaskową do zagospodarowania... I dużo innych rzeczy, ale tamte już dzięki pomocy Ogrodowiszczanek jakoś ogarniam

Witajcie
Chciałabym Wam pokazać moje małe miejsce na ziemi, tworzone wyłącznie własnymi siłami, mimo ich braku i wielu przeciwności. Jeszcze wiele pracy wymaga, jeszcze wielu roślin. Mam mnóstwo nie zrealizowanych pomysłów, ale się nie śpieszę. Dzięki temu każdą nowoscią mogę się cieszyć dłużej. Rabatki rosną wraz z roślinami, jeszcze zajmują zbyt mało trawnika, ale nie mam tylu roślin, żeby je obsadzić, a nie chcę wielkich, pustych przestrzeni.

Na rabatach jest jeszcze bałagan, zdaję sobie z tego sprawę - w puste przestrzenie sadzę co mam, czekam aż się rozrośnie i zacznie jakoś ładnie wyglądać, wtedy przesadzam na miejsce docelowe.

Większość roślin ma swoją historię, albo są moją własną produjcją, albo uratowane przed wyrzuceniem, lub zabrane wręcz z dzikich kompostowników. Dlatego też nie wyglądają zbyt ładnie, muszą dojść do siebie.

W przedszkolu mam obecnie mnóstwo bukszpanu (brakuje mi kawałka żywopłotu), wrzosy, lawedny, różne ozdobne krzewy. Rok temu miałam problem, bo przyjął mi się każdy patyk, który wsadziłam w ziemię. Brakło rabatki, by to wszystko przenieść.

Ogród jest trochę dziki, chciałabym by był przyjazny dla roślin, zwierząt i ludzi, chciałabym by był trochę tajemniczy, zaskakujący i cienisty. Bo narazie, mimo sporej ilości drzew (szpaler z lip przed domem, żywpołot z wiązu, sad owocowy, zakątek brzozowy) panuje na nim straszna patelnia.
Wybaczcie jakość zdjęć, ale nie potrafię robić ładnych zdjęć, i bałagan na rabatach - właśnie rozpoczynałam budowę tarasu (który to sama, własnoręcznie w dużej części wybrukowałam).


to prawa część rabaty


a to lewa, na pierwszym planie fragment przedszkola. Ta rabata jest moim zdaniem za wąska w stosunku do ilości trawnika.

Tu widać całość. Jak będę miała rośliny i pomysł, trochę poszerzę te rabaty. Za wózkiem zaczyna się sad owocowy. Tam też nie kosimy.

Taras, jeszcze nie dokończony Mąż zaolejował belki, ja chciałam by były naturalnie poszarzałe.

kompostownik z zakątkiem brzozowym, karmnikiem i poidełkiem dla dzikich zwierząt (tu nie kosimy)


I moja pieszczoszka, drewutnia Na szczęście mąż dał się przekonać że drewutnia nie musi straszyć i zbudował mi takie cudo.

niestety tarasik nie ma jeszcze podłogi, no ale mimo tego i tak lubimu tu przesiadywać.

Kochani odwiedzający moje poletko

Chwilowo bark zdjęć, brak wieści z mojej działeczki. Nie mam czym się pochwalić..

Niestety- słaba kondycja, leki które zażywam, dolegliwości które nie odpuszczają -wszystko to wpływa na
to, że muszę chwilowo zniknąć. Bardzo mi przykro

Nie będę Was zanudzać i obciążać swoimi bolączkami. Każdy ma swój problem, swoje sprawy. Udawanie,że jest OKI , kiedy nie jest -to niepoważne.

Ściskam Was mocno , życzę radości w obcowaniu z przyrodą- ( i nie tylko-