Dziś wyjątkowo wcześnie skończyłam pracę i szybko do domu, a raczej do ogrodu

Historia rabatki miała swój dalszy ciąg:
Wszystko posadzone z doniczek, cebulki między nimi też. Pracowałam do późna, już prawie po ciemku podlewałam, więc zdjęć z finiszu nie ma. Kręgosłup mnie rozbolał, ale jestem zadowolona z tego, co się udało zrobić.