zimno, jesień...to nie sa argumenty do mobilizacji
jak się świat nie skończy do niedzieli to będę w sensie w sobote ide na impreze

Posypałam mój trawnik nawozem jesiennym (Florovit). Podlewałam dwa razy, ale jakoś słabo się rozpuszcza. Dzisiaj wieczorkiem pokropiło, słabiutko, ale nie martwię się. Wody nie żałuję.

Moje jakies dziwne sa jak dziewczyny mi mówiły ze one lubia słonce to ja mam wrazenie ze moje cierpią w kamykach na słońcu i odbijają dopiro po upałach ...tez sie staram mocno podlewać.

o ..trzeba by jakąś liste sobie zrobić coby nie popłynąć a planu się trzymać

Kupisz coś w Wojsławicach czy tylko w celach towarzyskich przyjeżdżasz?

o to tym bardziej mi się podobają!Lubię rośliny z silną wolą przetrwania!

No to gratuluję. Ja swoje jednak musiałam wywalić (nie wiem czy pamiętasz jak Cię wiosną o pomoc w ich kwestii prosiłam), a tak właściwie to nie za bardzo im szansę dałam. Strasznie mnie wkurzały.

Sebastian troszkę musiałam się wrócić żeby z lekka zaległości nadrobić ale to była sama przyjemność. Trafiłam na cudne zdjęcia. Silver przecudowne i to może nawet dobrze że tak późno zakwitły bo u mnie już prawie brązowe inne bukietówki a Ty masz takie jak w najpiękniejszym ich momencie kwitnienia. Ice Dance mam też taką dużą jak u Ciebie- ale ona bardzo mi się podoba tylko że będę musiała na wiosnę przesadzić i podzielić bo mi zjadła bukszpany. Konwalniki podziwiam- moje niestety padły , wprawdzie miałam tylko 4 szt. ale tylko 1 malutki odbił. Pozdrawiam gorąco

Brazowe wypasione faktycznie, pieknie wygladaja. Konwalnik u mnie tez zawsze dochodzi do siebie jak upały odchodzą

Widzę proste linie u Ciebie w ogrodzie, nie kusi Cie naprostować fale?

Wątpię, najwyżej nowe kolorki
A wiesz, mam wrażenie, że konwalniki o tej porze najładniejsze i najwięcej w masie
miętkim nigdy!

Miały być KF, ale kuszą mnie innymi I dalej nie wiem które wybrać...

Co Ty 3 dzień na antybiotyku jestem, jak będę przeginać to w niedziele w szpitalu wyląduje a nie w Wojslawicach. A właśnie sobie zaklepalam te miskanty co chciałam, a jak z Twoimi moliniami sprawa wygląda?

Czyli podsumowująć spotykamy się o 11:00 po lewej stronie po wejsciu na plac za kasami biletowymi . Jesli ktos nie zdązy to penie ok 13:30 wrócimy z obchodu ogrodu i będziemy sie dalej paletać po stoiskach i pić kawę Sebka pewnie każy jako znak rozpoznawczy grupy Ogrodiwska wyłowi z tłumu.mzresztą rozpoznać głośna ekipę na tej imprezie nie trudno bedzie znależć
Kazdy ma na sobie coś niebieskiego , apaszkę, szał, koszulę, co kto woli

Kasia - Ty to masz rękę do akcentów i dekoracji super!

U mnie nieraz mijałem dziki, całe stada... Jednak niemal w puszczy mnie nie dziwią, y Ciebie zaś tak

Przywiozę łańcuch - zatrzymamy Jankę choć na parę minut

Swietne to zdjęcie