Sebastian troszkę musiałam się wrócić żeby z lekka zaległości nadrobić ale to była sama przyjemność. Trafiłam na cudne zdjęcia. Silver przecudowne i to może nawet dobrze że tak późno zakwitły bo u mnie już prawie brązowe inne bukietówki a Ty masz takie jak w najpiękniejszym ich momencie kwitnienia. Ice Dance mam też taką dużą jak u Ciebie- ale ona bardzo mi się podoba tylko że będę musiała na wiosnę przesadzić i podzielić bo mi zjadła bukszpany. Konwalniki podziwiam- moje niestety padły , wprawdzie miałam tylko 4 szt. ale tylko 1 malutki odbił. Pozdrawiam gorąco
No to gratuluję. Ja swoje jednak musiałam wywalić (nie wiem czy pamiętasz jak Cię wiosną o pomoc w ich kwestii prosiłam), a tak właściwie to nie za bardzo im szansę dałam. Strasznie mnie wkurzały.