Noo właśnie..te małe rozplenice mają takie małe te szczotki ... nieproporcjonalnie małe jestem zawiedziona tak ogólnie
saren i u nas dostatek , choć dziki zdecydowanie górują nawet chcą dodatkowy odstrzał zarządzić...hmmmm..ciekawe jak to się skończy..jadna dzicza rodzina ma jakieś 6 młodych gdyby nimcy tak się rozmnażali , to by nie trza im było taniej siły roboczej w postaci uchodżców
Gosiu jak tak fukcjonuję w trybie " od spotkania do spotkania " też siė cieszyłam ,że tak fajnie udało mi siė spędzić z Wami popoludnie noo i dzięki Joli że się zdecydowała na taaakie wielkie party i kto by pomyślał ,że to były ostatnie takie ciepłe dni...echhhhhh
Żon zupełnie w normie gdyby był inny martwiłabym siemm że chory
No i grunt ,że pidzama mu siem podobała
Cześć Marta zapraszam do mikro ogrodu drzewa to tylko tak groźńie wyglądają, a to prawie wszystko szczepione..a i tak..mimo tej ilości ,cienia u mnie jak na lekarstwo bez drzew w ogrodzie..ani rusz
.....a lustro...to..przynam się nieskromnie..bardzo mi siė udało daje cudny efekt
Doniczka..hmmm ulepiona z cementu własnoręcznie
Asiuuuuu to my chyba obie się równocześńie wykrawawimy bo mnie też żal, że Cię nie będzie ja nie wiem , czemu to się tak jakoś szpetnie zawsze składa.. albo Ty nie możesz , albo ja.... ajjjjjjtym razem chyba też bym się nie wybrała, gdyby mnie Jolka nie poRrrwała
Liczę na to ,że kiedyś wreszcie siemmm uda
Ps..przysłać ambulans ??
Ha a żeby to był jeden...najczęściej chodzi cała familia najfajniejsze są te młode co wyglądają jak w pasiakach
Sle tą " twarzą w ryj " to Ci się udało Kasiu sikam po nogach
Desant pająków masz ?? brrrr..też nie lubię...ale jak masz te nasze polskie , to jeszcze spoko..u mnie był nalot tych tygrzyków , po ugryzieniu których można dostać martwicy..to dopiero miałam pietra nooo i pomyśl sobie, że mówi się ,że tam gdzie pająki tam jest kasa... dawaj no parę towarzyszy