EPODLAS napisał(a)

No i trawy, tu widoczne są dwie, niedaleko jest jeszcze trzeci miskant najmłodszy.

Turzyca Silwer Sceptre - u mnie jakoś nie przemarza.

Bożenko, piękne masz trawy, czy miskanty są bardzo ekspansywne? Nie mam wysokich traw, pora to zmienić, ale to dopiero w przyszłym sezonie

Układ lepszy ale wizualnie do dupy i to do kwadratu

Przymierzyłam się do przedogróka.. i mam wnerwa.... jest gorzej niż było.. jest beznadziejnie, jakbym sobie tego nie ustawiła.. razi każdy cis inny... nic mi nie pasuje.... a teraz mówie bardzo brzydko i niecenzuralnie..
Trzy w narożnikach.. nie widać tak od razu różnic w cisach... ale układ chyba gorszy..

Edytko, czy to tytoń? Piękny kwiatek, dziękuję!

Właśnie wróciłam z jesiennych zakopków. Zakopywałam obornik, teraz zostało mi jeszcze do zakopania 3/4 ogródka. Trochę ciężko, i tochę wolno, ale idzie robota. Najgorzej ,że umyśliłam również przesadzania przy okazji. No i to jest najmarudniejsza sprawa.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających, u Hanusi jeszcze na tydzień roboty.A potem odpoczynek razem z ogródkiem.

jurajska jesień, część III, "We mgle"


Na cdn zapraszam wieczorem, tym razem będą "Barwy'

Wczoraj przeprowadziłam z eMusiem poważną , męską rozmowę .... Mówię Mu : słuchaj .. jak nic ńie zrobimy do zimy z rozplenicą Alinki , to ona może nam się zmarnować ... Czy wolisz żeby nam się zmarnowała hosta ( ewentualnie , bo może się uda ) czy raczej rozplenica ??......

Wiem ,że dla niektórych z Was , które mają spory " metraż " jest to po prostu kosmos , ale niestety u mnie miejsce jest ściśle reglamentowane ... Filip ostatnio nawet mi proponował kompletną rezygnację z trawnika , ale ja kofffam bieganie bosymi stópkami po trawce

Tak więc ... Wracając do rozmowy co wolisz , mówię do eMa ... A on na to : jak już się ma coś zmarnować , to niech to raczej będzie hosta a nie rozplenica ....

Okazało się ,że mam w łóżku miłośnika traw ...

Tak więc dziś chwyciłam za szpadelek .. Hosta out , do doniczki ( ona się bidula strasznie na tej patelni pod wiązem ( marnym jeszcze ) męczyła a na jej miejsce rozplenica Alinkowa ...

Jeszce będę musiała kosodrzewinkę troszku dalej przesunąć , ale na to będzie czas wiosną , bo ja myślę o lekkkim liftingutamtej własnie okolicy....

I po tej tyradzie ...


Było tak





A po siódmym pocie i 12 przeklenstwach kompletnie nie nadających sie do powtórzenia jest tak

We wszystkich pracach oczywiście towarzyszył mi kot Prawda, że urósł ?





Wszystkie kwiaty ściął mróz, tylko chryzantema trzyma fason.

Ostatnio ciągle mi brakuje czasu, ogród niedopieszczony, a Ogrodowisko zaniedbane.
Dzisiaj trochę luźniejszy dzień i bardzo ciepły, chociaż raz prognozy się sprawdziły i z przyjemnościa się pracowało w ogrodzie Wiele nie zrobiłam, ale cebulowe posadziłam Mam już spokojna głowę

Poszerzyłam i posadziłam tulipanki.



wrzosy jeszcze trzymają fason



rododendronki nie wyglądają najlepiej, a tak chciałam rh na południowej zobaczę jak zniosą zimę.



Za to berberysy jak zwykle piękne o tej porze roku

jurajska jesień, część III, "We mgle" - cd

cdn

jurajska jesień, część III, "We mgle"

cdn

Łoooo ciuuuppp ... Jeszcze focię wrzosów sobie zażyczyłyscie .... Lecem przed domek , póki jeszcze coś widać

Teraz ta fotka już ładna ńie będzie , bo tam teraz mega cień, a rano słońca nie było wcale ...l

Noooo ale trudno ....... Tadam ......noo wiecie , to jest wrzosowisko na skalę mikro - ogrodu

gierczusia napisał(a)

No proszę Gabrysiu ... Przedogródek w szerszej perspektywie specjalnie dla Ciebie
I dla Ciebie Beatko też ....






I tak

Duża zmiana na piątkę z plusem
Jedyne co mnie osobiście w tym cudnym obrazku nie pasuje,to ten drewniany płotek. Ja bym go zastąpiła eko bordem, który też rozdziela dwie różne nawierzchnie, a jest moim zdaniem mniej widoczny i bardziej estetyczny. Z zewnątrz płotek ok,ale ta wewnętrzna strona już mniej.
Przemyśl sprawę, pewnie i tak moje zdanie się nie liczy, ale mam nadzieję, że się za ten komentarz nie obrazisz na amen

Pozdrawiam

Kindzia napisał(a)

Zaraz nas Danusia przegoni...za te rozmówki nie ogrodowe
To tak na spokojną noc moje szczoteczki

jakie piękne
dalie wykopane, suszą się, ale wyślę, jak luzik złapię i mniejszy karton

Z witek morwy bawiłam się w wianuszki. Jeden na furteczce;


Poza tym wcale nie jest tak smutno

świetny pomysł z wiankiem bardzo fajny i pasujący do twojego stylu a już ta twoja hebe całkowicie mnie zdumiewa
i jak na razie, całkiem kolorowo, chociaż liście lecą z drzew, pozdrawiam słonecznie

asc napisał(a)

I rabata eMusia....... z krzaków z odzysku.... sam sobie ją wymyślił i sam sobie ją posadził i sam sobie odebrał kawałek trawnika.. Ja dołożę tylko obrzeżę i dosadzę cebulek na wiosnę

Walec zaparkowałam tymczasowo... ku rozpaczy eMusia... Na jego rabacie takie coś postawić

uściski dla eMusia, fajnie mu poszło
psiak wie, gdzie najlepsza woda a koronkowe pajęczyny zachwycają

Ciekawe z czego on się tak cieszy, hmmmmmmmmm, może dlatego, że jest w guście czternastek



Eluś pozdrawiam i zdrowiej szybciutko. Moja córcia też chora, ugotowałam jej na pocieszenie pierogi

muuuuuszę do ciebie wpaść z aparatem kooooniecznie a co buźiaki a to dla cię

No proszę Gabrysiu ... Przedogródek w szerszej perspektywie specjalnie dla Ciebie
I dla Ciebie Beatko też ....






I tak

Pozdrowionka lecą miłego