Cisy bardzo ładne, na aktywatorze się nie znam, więc nie doradzam, ale pozdrowienia zostawiam i melduję, że ciut, ciut popadało, ale to wszystko nic...
Uprzejmie donoszę, że pojawił się Malutki Ogródeczek, który jest jeszcze mniejszy od Ogródka w skali mikro i tym sposobem Twój ogródek nie jest już najmniejszym ogrodem.
To tyle
Cisy super "wciśnięte" teraz tylko niech spróbują nie rosnąć.
.... Buziole Kasieńko ... To było nawiązanie do stereotypu matematycy
A tak z innej beczki.....Mam nadzieję ,że u Ciebie też popadało , bo mnie ta susza dawała już nieżle popalić... Zbiorniki były puste rosliny już ledwo dychały ... Jeden dzień bez tej latarni był chyba miłe widziany
Nooo właśnie w tym sęk ,że ja też się nie znam Elu ,.., ale powiem Ci ,że jak posikałam ńim tego kupionego na wiosnę bluszcza , to rośnie jak wariat ... Tfu , tfuuuu , żeby nie zapeszyć
U mnie też ciutek popadało , ale tak jak mówisz , to kropeleczka w morzu potrzeb , buziaki