an_tre napisał(a)

Aniu mam go od wieków fotka robiona pod zachodzące słońce, a wis a wis tak wygląda


jeśli chcesz to przywiozę ci sadzonkę do Kubusiowa, dla Gosi też będę przygotowywała

nie Aniu dziękuję muszę moich resztę przesadzić

Joku napisał(a)

Ależ gęsto u ciebie. Podoba mi się twój warmiński ogród. Jak oglądam twoje rabatki, to przychodzi mi na myśl jedna z bohaterek "Świata Ogrodów", która kochała rośliny równie mocno jak ty. Tylko ona wysiewała nasionka do doniczek, a potem sadziła w ogrodzie. I też miała taki busz.

Jolu ja też wysiewam, sadzonkuję i rozsadzam, no ale na to trzeba mieć miejsce i rękę
horti 'Magic Starling'

agniecha973 napisał(a)

Beata, zobacz czy masz takie wgryzy w liściach, może to nimułka. U mnie też są dziurki, ale nie widzę już na najmłodszych liściach, więc nie zwalczam.
http://www.oczarjk.pl/?act=270#nimulka_rozana

Aga, no troche pasuja te wgryzy...


BTW, dzieki za stronkę - widziałam juz ją ale mi się gdzies zapodziała

Margarete napisał(a)

Ziołowy ogródek w pełnym rozkwicie

Zainspirowałaś mnie, dzięki
Wrzucaj świeże fotki.

Normalnie wzięło mnie na wspomnienia Znalezione na szybciocha
Na przełomie kwietnia/maja rabatka wyglądała tak




Na przełomie czerwca/lipca już tak

Sunia nie znalazła opiekuna. Jeszcze. Po właścicielu ani śladu

Ale jestem dobrej myśli. Będzie dobrze, bo musi być dobrze

Jestem winna Wam (i Bogdzi) dokończenie historii bocianiej.

Jednak najpierw pokażę to, czym kupiłam sobie sympatię (i chyba uznanie) części mieszkańców wsi
Oto tym.



Tak, to aksamitki Ale mniej tu chyba chodzi o to, co, a bardziej o to, gdzie

Tak "ustroiłam" uliczkę. W lewo od furtki:


W prawo.



Sąsiadka (też letniczka) pozazdrościła (pozytywnie) i aż do Sokołowa jeździła po sadzonki i też posadziła, o, takie:

Jak już zaczną kwitnąć, to są najpiękniejsze. Uwielbiam swoje jeżówki.




Tu mi się jakiś tryb w aparacie włączył i wyszły niesamowite kolory:







A tu normalnie:

No i jestem. W drodze powrotnej wstapiliśmy na działkę, popłakałam się na jej nędzny widok. Susza zrobiła swoje, w końcu tutaj przez dwa tygodnie nie spadła ani kropla deszczu, a upały były okropne. Trawnik wypalony, tawułki uschnięte, hortensje podwiędnięte, rh mają przypalone liście, itd, itd. Miałam przed wieczorem podlewać, ale po południu przeszła gdzieś w oddali burza i u nas też trochę popadało. Jutro opady mają byc obfitsze. Niezależnie od tego czeka mnie ogromna praca, ciekawe ile roślin uratuję?

Na pocieszenie zdjęcia z ogrodu córki...

Można również obejrzeć wystawy florystyczne i nie tylko w hali kwiatowej

AgnieszkaW napisał(a)

spacer po Jurajskim 19 sierpnia

Oj poleżało by się w cieniu tej brzozy.
Cudne widoki.
pozdrawiam

brysia napisał(a)

Witaj, już się stęskiłam za twoim ogrodem. Jeśli mogę to proszę o zdjęcie "mojego" zakątka pod brzozami, i wrzuć jakieś zdjęcie z szerszym planem, jak teraz wygląda teren. Pozdrawiam!

Witaj brysia bardzo mi miło że tęsknisz za moim ogrodem.To miłe uczucie że ktoś jest ciekawy co " u mnie słychać ". Ostatnio jakoś nie mogę zajść czasu żeby nadrobić zaległości
Specjalnie dla Ciebie kilka zdjęć z brzozowego zakątka Zakątek rozrasta się bardzo wolno jest tam sucho trochę podlewam ale i tak jest marnie .

grembosia napisał(a)

Busz w warzywniku.

o jak pięknie! wspaniałe te kopry!

no i na trawę nie mogę się napatrzeć

asc napisał(a)

Czytam, że korcą Cię już zakupy.... a to znaczy, że jeszcze gęsto nie jest I też znaczy, że wracamy do normalności
Zdrówka życzę..... i uważaj na siebie Nie przeszarżuj.

Aniu ja jak sroczka co zobaczy to by chciała, ale teraz muszę z rozsądkiem kupować no wracam ale powolutku nie będę szarżować, obiecuję

Jolu, śliczna ta róża, ale jakaś smutna. Może czuje już koniec lata.

Dziewczyny , dzięki za miłe słowa. Jutro ma padać, a ja się z tego cieszę, bo było już dosyć sucho. Najładniej teraz wyglądają rudbekie i trawy. Niedługo będą kwitnąć marcinki i rozchodniki. Trawy już wypuszczają kłosy. Ostatnio jak byłam na działce, nie zrobiłam żadnego zdjęcia, bo..... zamiast wziąść baterię naładowaną wzięłam rozładowaną, ale tyle mam ostatnio na głowie że sama się usprawiedliwiam.
Niedawno zrobiłam fotkę słoneczników w glinianym naczyniu.

Znalazłam zdjęcie jeszcze ze starego aparatu motyla. Trochę już mi się tych motyli nazbierało.

A to mój najmłodszy wnuk Filip ze swoją koleżanką. Zdjęcie można by zatytuować;
Razem raźniej.

Nasze ukochane tatry to co dostępne wózkiem

A to rabata okamyczkowana (jeszcze pewnie zmienię kształty, nie podobają mi się).



A tu lepiej widoczne co gdzie itd. Sorry za ten "artyzm" a la Picasso, ale w tym programie graficznym tylko na tyle mnie stać Zielone linie to granice rabat, białe i szare to ścieżki. Czerwone to hamak w przyszłym kąciku wypoczynkowym.



I z innych stron (rosliny stoją bo bylam w czasie dumania i projektowania, nie zwracajcie na nie uwagi ):



(z tą rabatą też mam problem, myślałam aby tu na rogu odciąć kawałek trawnika i coś posadzić, a na zielonej wstążce co by została po odcięciu ułożyć płaskie kamienie co pół metra i zrobić ścieżkę w trawie):




Na tych rabatach chciałabym posadzić róże The Fairy i Bonica, które mam po 3 (zawsze mogę dokupić więcej) oraz trawy i roślinki kwitnące latem w rodzaju szałwi. Przy bliższej sośnie, tej z lewej przy kąciku wypoczynkowym, muszę posadzić coś wyższego aby trochę zasłonić kącik. Chciałam tam dać jałowce wyższe albo jakąś tuję czy coś innego wyższego plus kilka róż Bonica. Do dyspozycji mam jeszcze tawuły, trzmieliny, jałowca płożącego Blue coś tam. Na pewno muszę tam wcisnąć róże, a reszta to się mogę dopasować

Błagam pomocy!

"Ogród zapachu"


"Energia miasta"
Projekt ogrodnika miasta Szczecin, kształt i kolory znaku 'floating garden"


Obsadzenie skarpy i rabata obok winnicy