Każde targi czy wystawy dla osób zainteresowanych ogrodnictwem wnoszą coś nowego, kontakty, technologie, nowości roślinne, inspiracje, zakupy

No wszystko oczywiście zależy od poziomu, czasem nas tak za bardzo nie zachwyci, ale warto sobie podnosić w takim razie poprzeczkę i jeździć za granicę.

Powiem Wam, warto. No I Mariusza od traw ogrodowych zobaczymy na własne oczy.
Zbierajmy się, a my z Witkiem będziemy w sobotę, nie w piątek jak w zeszłym roku.

Teraz pod koniec stycznia jadę do Essen jako i w zeszłym roku.

Łoosiuu napisał(a)

Jak nisko można obciąć starego cisa?? Czy ze starej, zdrewniałej gałęzi, która ma średnice ok. 15 cm odbije??

Danusiu, zapraszam również do wątku z mojego podpisu, również mam kilka pytań

Starego cisa można uciąć nawet do zera, wiosną wypuści kłębowisko młodziutkich pęczków, tylko zastanów się czy warto

Daj jego zdjęcie, bo może jak mówi Sebek da się z niego zrobić cudo, w co bardzo wierzę

coli napisał(a)

Wieloszka, czuj się jak u siebie

Danusia kiedyś gdzieś pisała, że hosty wytrzymają nawet na słońcu, pod warunkiem, że będą miały odpowiednio wilgotno (przydatne nawadnianie). Miskanty rosną na ok 2 m, a Danusia zawsze wszystko sadzi duże, więc może tu też tkwi sekret, że RH ich nie zacieniają. A żurawki są też takie co słońce lubią. Citronelle nie daje rady na słońcu, ale Lime Rickey podobno tak.

Tak bym odpisała

Dobierasz odmiany.

Nigdzie nie jest powiedziane że wszystkie hosty są w cień, czy żurawki. Dobierasz odpowiednie odmiany. Rózaneczniki są też takie do słońca.
Robię ogrody z nawadnianiami wszystko rośnie jak na drożdżach.
Tylko problemem jest sadzenie czegoś co nie lubi cienia.
Nie uda się lawenda w cieniu, ale pachysandra w słońcu tak. tylko musi mieć wodę.

Przy okazji pikowania niektóre rośliny uszczykujemy czyli urywamy paznkociami delikatnie wierzchołek. Wtedy rośliny zaczną się krzewić i będą miały więcej kwiatów.

Np. robiłam to u dalii karłowych.

Różne rośliny balkonowe kwitnące. Po wysiewie, przed pikowaniem





Po pikowaniu. Z lewej aksamitka

Pikować można petunie, begonie, pelargonie, sałatę a nawet pomidory i ogórki.
Pikowanie dotyczy roślin rozmnażanych generatywnie, czyli przez sianie nasion.

Sadzonkowanie to sposób wegetatywny, czyli przez odcięcie kawałków roślin, najczęściej pędów, ale też liści (sadzonki liściowe) czy korzeni (sadzonki korzeniowe).

Pomidory po pikowaniu rosną w oddzielnych doniczkach bo są duże



Petunia rośsnie w multiplatach (wielodoniczkach) aby zaoszczędzić na miejscu w szklarni

Skład podłoża do pikowania to całkiem inna sprawa.

Może to być piasek, mieszanka ziemi z piaskiem lub perlitem, które stosuje się celem poprawy przepuszczalności podłoża aby przepikowane siewki nie gniły.

Oto przyrządy do siewu nasion i pikowania

Deseczka z uchwytem do uklepywania podłoża, patyczki do pikowania



Doniczki torfowe, z którymi można sadzić potem rośliny do gruntu żeby nie uszkodzić korzeni



Tak wyglądają roślinki, które kwalifikują się do pikowania, bo już się stykają ze sobą liśćmi

Najpierw kupuje się nasiona


Potem wysiewa się je do skrzyneczek lub do specjalnych doniczek torfowych.



Sieje się lobelię, która po jakimś czasie wschodzi gęsto. Trzeba je przepikować, gdyż w takiej gęstwinie nie będą rosły. Te lobelie są już po przepikowaniu i wcale nie muszą być posadzone do doniczek, lecz do skrzyneczek czy tzw. multiplatów czyli wielodoniczek.




Lobelie są drobne i podobnie jak begonie wiecznie kwitnące pikuje się po kilka sztuk naraz, tyle ile się wyciągnie.

PIKOWANIE to jakby rozsadzanie roślin z gęstego nasadzenia do rzadszego rozstawu lub w pojedyncze doniczki. Ma za zadanie poprawę warunków roślinom.

Masz przyrząd do pikowania lub zwykły ołówek lub łyżeczkę.

Podważasz roślinki zaostrzonym patyczkiem chwytając delikatnie za listki. W ziemi robisz dołeczek, wkładasz roślinkę uważając aby nie zawinąc korzeni, dociskasz i podlewasz. Gotowe, przepikowane.

Gardenarium napisał(a)

Wodę zmienia się raz w roku, wiosną.

Szczerze to zmieniłem raz latem - ale wtedy na początku nasypała mi się ziemia i kamienie powpadały - musiałem to wybrać.

Przemku - oczywiście woda ze środka wybrana.

Sprawdzam w ten sposób, że odsuwam żwirek i widzę przez siatkę ile jest - dolewam, ale nieduże ilości.

Łupek kwarcytowy, granit płyty łamane, łupek serycytowy
Najgorszy jest piaskowiec

Wysokie róże widziałam w Anglii z starych ogrodach.
Np na wysokiej ścianie w Sissinghurst pnie się zielonkawa róża 'Paul's Lemon Pillar'.







Po drzewach pną się róże 'Paul's Himalayan Musk'.

Witam Cię serdecznie przepiękny ogród stworzyłaś - napisz mi proszę czy na tym zdjęciu

Gardenarium napisał(a)



róża Heidelberg

róże posadzone są po obu stronach pergoli czy z jednej i jakoś tak same poszły w dwie strony . , Aha czy ta osłona drugiego tarasu ( ta szara ) wykonana jest z drewna ?

Niebieską widzę pierwszy raz

Oczywiście, a inni z czasem będą dokładać swoje. Zrobi nam się ładny zbiór do podziwiania i rozpoznawania a także na jakie się zdecydować w swoim ogrodzie

ircia napisał(a)

O jabłko Tylko jedno? Nieee, widać zawiązki. Jak z reklamy.

Bożenko a dasz radę załozyć jeszcze watki o tych pozostałych języczkach? Chyba mało kto je ma Potem zmienimy te posty.

ircia napisał(a)

róża Heidelberg

Bardzo uroczo i świetnie dobrany kolor róż do lawendy

Zamieszczam informację o zbliżających się targach w Poznaniu Gardenia 2012.

Może mocna grupa z Wielkopolski spotka się z nami?

http://gardenia.mtp.pl/pl/

Data 25 lutego w sobotę o 15 na górze w okolicach restauracji-baru

Witaj w naszej zakręconej grupie. Twój ogród świadczy o tym, że także nie lubisz leniuchować. Tyle kwitnących roślin, tyle jednorocznych - to najbardziej pracochłonny ogród a jednak wygląda faktycznie bajkowo.

Najbardziej urzekło mnie to:

Poprawiło mi się w powiadomieniach, Stare wątki odsyła mnie na ostatnią stronę a nowe no to wiadomo - trzeba poczytać od początku