Witaj Irciu, zauroczyła mnie oczywiście lawenda. Zobacz co taka ilość potrafi zrobić.
Dlatego zalecam sadzenie dużymi ilościami wszystkiego co się podoba, duże polany, łany, dywany. Jak by tu nie powiedzieć wszystkiego musi być dużo
Azalia lubi na pewno kwaśne podłoże. Teraz jej nie ruszaj bo kwitnie. Uważaj aby jej nie zatopić bo w osłonce o to jest nadzwyczaj łatwo. Po podlaniu wylej nadmiar wody. Jak przekwitnie dopiero przesdź do większej doniczki. Poczytaj też wcześniejsze posty.
Karolinko, z góry Cię przepraszam, że zadam Danusi pytanie w Twoim wątku, ale nie wiem, jak mogłabym to zrobić inaczej na podstawie poniższego projektu. Najwyżej potem wykasuję
Danusiu, jestem na etapie projektowania swojego ogrodu i mam problem z doborem roślin pod kątem ich preferencji "świetlnych". Często na różnych stronach www są bardzo rozbieżne informacje na temat danej roślinki. Ale do czego zmierzam: rośliny które zastosowałaś w tym projekcie, mają różne wymagania co do ilości słońca. Np. większość miskantów lubi słońce, jak je posadzę pomiędzy różanecznikami a żywopłotem, to będą miały głęboki cień, dopóki nie urosną wyżej od różaneczników. Czy to im nie będzie przeszkadzało?
No i kolejne pytanie: żurawki podobno nie lubią za dużo słońca, podobnie hosty a tu są na wysuniętej rabacie - nie będzie ich przypalać? Proponujesz zastąpić je wrzosami i wrzoścami - one akurat na słoneczne miejsca, ale pachysandra już nie. Jak to pogodzić? Heeelp
Ogród Ryszarda jest przykładem ogrodu, którym opiekuje się ogrodnik doskonały i pracowity.
To uczta dla oczu, kiedy patrzę na te fotografie i robi mi się wesoło, bo nie tylko ja mam takiego "fijoła" na tle przycinania i sprzątania, dbania, podlewania, ciurkającej wody i luster. Rysio jest mi ogrodnikiem bliskim, rozumiem go świetnie i myślę sobie: fajne kolory, kształty i zestawienia, no chciałabym może żeby miał więcej cisów Czy mnie oczy mylą? Posadziłeś już cisy na pniu?
Bardzo dziękuję Danusiu, za tak sympatyczną ocenę i "ogrodnika doskonałego" chociaż jeszcze...dużo mi brakuje.
Opinia takiej profesjonalistki jest dla mnie dużym uznaniem i wyróżnieniem.Bardzo to motywuje i mobilizuje.Dla takich chwil warto być na Ogrodowisku.
Cisów na pniu jeszcze nie mam /to jest Blue star/ ale na wiosnę będą a nawet kule i stożki,mam już na nie miejsce.