Irenko cudnie że jesteś w domeczku to daje kopa i zdrowie szybciej wraca ..wszystko wróci do normy tylko musisz być cierpliwa i słuchać rehabilitanta jak zaczniesz ćwiczenia Pozdrawiam cieplutko
Kwiatuch zamiast słoneczka w pochmurny dzień----uśmiechnij się ha ha
rewelacyjne połączenie, a tulipanowiec boski, u mnie zielony nadal, czyli chyba u nas później tę jesień widać, chyba?
mnie M. na pocieszenie kupił zegar dworcowy do domku letniego, może jutro powiesi, już nie będzie wymówki, że byłam na ogrodzie bez zegarka!!! buzaiki
Pojechaliśmy w kierunku na Goleniów, ale nie było gdzie zaparkować(takiej ilości samochodów jeszcze nie widziałam), więc ruszyliśmy dalej na Stepnicę . Opłacało się i grzyby były i mniej ludzi.
zdecydowanie lepiej! tak jasniej i przestronniej ale rozumiem sens płotków, sama podobne zabezpieczenia robiłam
tyle cebul! szok! no i te cebulice, ale prezent! ale to prasowanie, to juz nie może mi wyjśc z głowy!!! nawet ja nie prasuję
fontanna świetna, nawet jak są malkontenci, u nas we Wrocku jest i z przyjemnością wybieram sie na pokazy
Rzeszów robi się coraz ciekawszy i piękniejszy
lecę doczytać o hostach i chyba będę na bieżąco u nas wczoraj lało, dziś ładnie, a ja doszłam już do perfekcji w zmianie opatrunku, niestety panie u mnie w gminie nie potrafią, ja robię to lepiej
Aneczka moje kule wrzosowe nie są formowanie tylko nawijane na kule z plastiku, ale mam tez zdjęcia wrzosów w doniczkach i uformowane drucikiem i wydaje mi się ze fajnie wyglądałaby takie uformowane na jakiejś wrzosowej rabacie