U Ciebie porządek I klasa,Halinko, ja jeszcze mam totalny bajzel! Zobacz.

Drzewa w purpurze, trawy w nieładzie,
liście już leżą na trawie.
Ostatnie plony zbieramy w sadzie,
jesień znów mamy na jawie.

Cośmy do sadu wiosną zanieśli,
teraz wydało owoce.
W kuchni przetwory, w spiżarni wory,
Skąd brać do prac tych moce?

Gdy niepogoda zajrzy do okna,
zostawać w domu trzeba.
Ale to jedno "okienko" mamy,
gdzie ciągły jest błękit nieba.

W tym okieneczku śledzimy stale
przemarsz pór roku od rana do zmroku,
Ogrodowiskowe okno na świat!
Niech będzie otwarte sto lat!

W każdym momencie jakąś niespodziankę nam serwujesz trafnie słowem namalowałaś jesień i nas w tej rzeczywistości
i pięknie jesiennie u Ciebie, nie wiem dlaczego ten moment w ogrodzie nazwałaś "bajzel" przecież to taka ciekawa, nieprzewidywalna mozaika barw i faktur
Słoneczka, dużo ciepłego słoneczka, a wiatru tylko takiego, który posprzątać opadłe liście potrafi!

Mówiąc "bajzel"miałam na myśli wielość roślin, nie zawsze ze sobą w dobrej komitywie. Ale skoro rosną, ja im za bardzo nie przeszkadzam.
I wygląda to tak jak na fotce, bez upiększania i ustawiania statywu. Statyw to ja!
Co prawda już trochę mało stabilny, ale jeszcze działający.
Miłego dnia wszystkim.

Lecę do roboty ogrodowej. Jak podniosę wzrok znad grządek, to mam taki widok na kącik z Rh i azaliami

Pozdrawiam cię Haniu serdecznie .Dziekuje za dłoń była pomocna

Takie płynne przejcia kolorów uzyskałaś, że ja chyba przejmę od Ciebie metodę "nieprzeszkadzania"
Lato było piękne, kwitnienie non stop, owocowanie obfite... wszystko z korzyścią nie tylko dla Ciebie
Teraz trudny okres prac porządkowych i przygotowania do nowego sezonu, więc mocnego "statywu" Ci życzę!

Haniu ślę jesienne ale słoneczne pozdrowienia

Haniu, dużo pracy jest z ogrodem ale jakiej przyjemnej Wiosną i latem natura odwdzięczy się Tobie za to.

Witajcie! Właśnie jestem po obiadku. Wróciłam o 18-tej. Robota poszła nad wyraz sprawnie, tylko na koniec, poczułam ,że już dość na dziś. Ale tulipany i hiacynty wsadzone. Pole przekopane, Zostały do uporządkowania 3 rabatki i gnoiwo do szklarni, W przerwie posiedziałam z kawką na słonecznym trawniku. Szkoda tylko, że kwiatków nie ma. Kwitnie 1 biała różyczka. No i za gruszą marcinki, ale ich z trawnika nie widzę.
Jutro: posadzić czosnek, i porządek na rabatach. W szklarni, zrobię tyle,ile dam rady, tu mi na głowę nie pada. Poobcinać winorośl. Może spalić?

Tyle w planie, a jak będzie?
Miłego wieczoru, ja jeszcze wieczorny spacer zaliczam po 20-tej.
Pęcherznica

Zagubiony w liściach owoc pigwy

Ostatnie floksy

Aniu, Iwonko, Dajano, Robercie- miło was widzieć. Jeszcze trochę i będę do Waszej dyspozycji non stop.
Dzień słoneczny zgodnie z Waszymi życzeniami. Wykorzystałam maksymalnie, Teraz chwilkę odpocznę z Wami.Miłego wieczoru.