Przez pięciodniową nieobecność mam spore zaległości i z pewnością ich nie nadrobię tym bardziej, że tyyyle się w tym czasie działo!
Właśnie skończyłam 'przerabiać' brzoskwinie, które 'psim swędem' mi się dostały. No, może nie tak całkiem, bo trochę dokupiłam Mam 8 słoiczków konfiturki

Zacieniona ...wiosną będzie bardziej nasłoneczniona...

A place zabaw pustawe.


Całe szczęście,że jarzębiny rozweselają ten placyk

A to krótka fotorelacja z dzisiejszego wieczoru
Zabawa była przednia

Iwonko , staram się, żeby nie było nudno.
Dziś piesek wypatrzył takie grzybki, nazywają się czernidlaki gromadne,

I moje rozlenice Hamelm



Pstra odmiana runianki

"Okiennice" już prawie gotowe
jeszcze tylko decoupage
I gotowe Jutro zawieszę je przy okienku. Zrobiło się romantycznie

Dzisiejsze widoczki
Róże kwitna na całego




i w domu

I jeszcze raz rabata z kamienną ścieżką z karmnikiem ościstym, ognikiem, berberysami, bukszpanami i runianką. Z każdej strony








I za nią następny zakątek z m. in. tawułkami Arendsa,hostami Stiletto, berberysami, winobluszczem, w towarzystwie malin i aronii.







Mam też inny nowy nabytek: jarzębinę jadalną.

asc napisał(a)

Bogdzia, Królowa nie gotuje .....
Moja kuchnia jest dla mnie bardzo przyjazna....

Nie mam wątpliwości że królowa nie gotuje ale to chodzi o kuchnię na zewnątrz domu, piękna i wielka , obejrzyj.

No niestety, za stary post i edytować się już nie da. Oznajmiam więc, że roślina poniżej, to złocień czerwonawy 'Clara Curtis' - bylina! A nie jak wcześniej podpisałam, że złocień korzeniasty, który u nas jest rośliną jednoroczną i kwitnie na zółto!

na progu jesieni - ogród

cdn

Agania napisał(a)

Co ja mam z tą dynią zrobić?

Dynia sama w sobie dodaje piękna Twojemu ogrodowi
Pozdrawiam

Jeszcze kilka dzisiejszych fotek. Jesień już widać i czuć w każdym zakątku


Sama nie wiem, co sądzić o tej rabacie. A Wam, jak się podoba?





Mój nowy nabytek: wilczomlecz o zielono-żółtych liściach i kwiatach





I pierwiosnki

ślicznie u Ciebie...pozdrawiam

zawitka napisał(a)

Ratunku co to może być dziś to zobaczyłam zzółkły obrzeża Szkoda by mi było .Listki żółką i opadają

Szczerze powiem że nigdy tak nie miałam więc moja rada jest głównie oparta na literaturze. Wygląda na niedozywiony a jeśli liście opadają to może nawet i wody mial za mało. Takie zółknięcie lisci nazywane jest chlorozą i jak piszą w moich ksiazkach spowodowane jest niedoborem magnezu , miedzi lub żelaza. To by oznaczało że ma za mało kwaśne podłoże. Nie wiem jak był sadzony i kiedy bo to też istotne ale prawidłowe posadzenie to podstawa czyli w kwasną ziemię i nie nizej niz w doniczce, W ksiązkach radzą zakwasic ziemię siarką granulowana ale ponieważ ona wolno działa i do tego zasala ziemię to ja bym Ci radziła zrobic oprysk na liście mieszanką Pinivitu z żelazem w płynie (można kupic w niektórych sklepach ogrodniczych lub w internecie) oczywiście odpowiednio rozcieńczonymi jak jest na ulotce. Jeśli jednak rh został posadzony do złej ziemi to nic i tak nie pomoże , konieczne jest posadzenie go od nowa w odpowiednie podłoże (jeśli potrzebujesz na ten temat wyjasnień to napiszę dokładnie).

widzę ze Danusia też już Ci poradziła i też o podłozu pisze.