Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

W kamiennym kręgu od początku 17:24, 21 wrz 2013


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16659
Do góry
....jeden przysiadł nawet na moim przdramieniu....zwinął trąbkę i czekał na fotę

a na palcu przysiadła mi ważka, ale ostrość kiepska
W kamiennym kręgu od początku 17:19, 21 wrz 2013


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16659
Do góry
chyba były wygłodniłe, bo nie przeszkadzała im moja obecność

W kamiennym kręgu od początku 17:14, 21 wrz 2013


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16659
Do góry
Dzisiejszy taniec motyli....jeszcze takiego nie widziałam...

Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 17:03, 21 wrz 2013


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Do góry
narazie widok na rabaty jest taki ) między innymi z tego powodu bywam ostatnio mało na forum


wreszcie mury zaczną się piąć do góry oby pogoda i siły dopisały oraz budżet to wytrzymał trzymajcie kciuki
Słoneczny ogród słonecznej safikey 16:38, 21 wrz 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
Z powodu deszczu moje żurawki z utęsknieniem marzą o małej porcji słońca:






mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie słoneczny i poza pracami na rabatach, uda mi sie wykopać warzywa z warzywnika

udanego weekendu
Moja bajka 16:36, 21 wrz 2013


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Wietrzne dzwonki
Ogród wśród pól i wiatrów 16:15, 21 wrz 2013


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
A teraz dylamat... Co zrobić na tych nieużytkach. Najgorsze, że w ogóle nie mam koncepcji ;(
Do zagospodarowania mam 3 miskanty gracillimusy, trzmieliny zielono-żółte i zielono-białe w rozmażalniku, chyba z pięć laurowiśni.
No i myślę, że wzdłuż kostki będzie ten carex co się rozmnaża w licznej ilości.
Jest to strona południowo - wschodnia.
Trzeba coś dosadzić koło furtki, może kosodrzewinę?? No i cały ten trójkąt nieszczęsny.
W najgorszym razie zostawię sobie ten kawałek na przyszły rok, będę miała zimę na przemyślenia. Ale nie ukrywam, że liczę na jakiś H E L P D E S K



Ogród wśród pól i wiatrów 15:57, 21 wrz 2013


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Miskant szaleje, horti trzymają się dzielnie, w sumie wyglądają jak w pełni lata.
Nie sądziłam że ML, niby taki delikatny .. a tak dzielnie zniesie mój "wygwizdów".
Jeszcze jedna próba przed nim - sroga zima.

Ogród wśród pól i wiatrów 15:50, 21 wrz 2013


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Żeby nie było, że się obijam - oznajmiam, że mnożę
Carex morrowi Ice dance zakupiona sztuka jedna, rozmnożona na jakieś 40
Dwie pełne skrzyneczki. Skutczność....... zobaczymy....



A jakieś dwa tygodnie temu też carexa kupiłam tylko inny rodzaj. Taka mniejsza.
Zakupiona sztuka jedna - rozmnożona na 7
I już widzę, że skuteczność będzie wysoka. Chciałam usunąć te pożółkłe listki,
pociągnęłam za mocno, wyciągając całą sadzonkę. A tu kupka korzonków
Mazurkowo 15:49, 21 wrz 2013


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Hej Eluś, teraz zaglądam dopiero, bo tydzień zleciał migusiem (przez te imprezy też I żadna nie była moją własną, bo ja to letnia dziewczyna jestem.
O rh czytałam, czytałam, czytałam i coraz to bardziej głupia byłam. Bo nijak nie wiem gdzie je posadzić. No bo tak – słońca pełnego nie bardzo, ale pełnego cienia takiego od budynku też nie. A pod drzewem też nie bardzo – bo płytki system korzeniowy…Muszę na spokojnie przemyśleć i do Bogdzi też zajrzeć, ale na razie czasu mało. Tą korę o której piszesz- wiem już jaka i w Leroyu też jest. Fajnie wygląda, bo drobniejsza i ciemniejsza i chyba będziemy ją kupować na następne rabatki .

Bogda, pod względem planu czy rozmiarów? Czy nasadzeń?


A co u nas? Zakupiłam sobie ostróżki na moją rabatkę floksową. Kusi mnie strasznie by jeszcze do tego dorzucić szałwię, trawę (turzycę evergold), bodziszki czerwone – karminowe. Pan Mąż ze mną zwariuje jak nic Jak będę mieć chwilkę to wrzucę Wam mój wspaniały rysunek - mojego zamysłu.

Chodziłam dziś i obserwowałam. Rośliny chyba żyją Chociaż nie wiem jak te floksy nieszczęsne, ale pewno na wiosnę się okaże kto przeżył a kto nie.
A czy to normalne, że moje hortensje no-name (ogrodowe?) mają teraz czerwone liście?

I chciałabym jeszcze kogoś przedstawić:


Jeszcze przebywa ze swoją mamunią, ale mamy nadzieję, że jak tylko będzie ciut starszy i bardziej samodzielny zamieszka z nami w Mazurkowie.
Rozpoznawanie chorób i szkodników 15:20, 21 wrz 2013

Dołączył: 17 cze 2012
Posty: 11
Do góry
Witam,
Co zaatakowało moje iglaki? Pojawiło sie to na małej kosodrzewinie i sosnie.

Jak z tym walczyć? Opanowało już 3 kosodrzewiny. Boję się o resztę roślin.
Rośliny posadzone w czerwcu tego roku.

Proszę i pilną pomoc i bardzo za nią dziękuje.







Pozdrawiam
Masmedia
Mój jesienny ogród 14:56, 21 wrz 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry

Magdziu, jestem zafascynowany tutejszą przyrodą, zwierzaków jest dużo i to takich co u nas nie ma a na dodatek w ogóle się nie boją. Samych wiewiórek poznałem już 5. Rudej złodziejki jeszcze nie pokazałem, gdyż nie zrobiłem jej zdjęcia, na razie mam tylko filmy ale na pewno ją cyknę. Szopów jest też bardzo dużo ale one grasują tylko nocą, biegają po mieście w małych stadach od 3-7 sztuk ale pojedynczo też widziałem, obrabiają tutejsze śmietniki. Jak na razie zrobiłem tylko ślady łapek na mojej dachówce. Co do ludzi to są ale ja czekam aż zejdą mi z pola widzenia. Nawet jak byłem w czwartek to byli chyba sami Polacy. Cały czas słyszałem jak mówili po polsku. Pozdrawiam.










Kwiatowy ogródek Monteverde 14:55, 21 wrz 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22436
Do góry
Wpadłam na chwilkę, żeby wszystkich uspokoić rozmawiałam a Anią
u niej wszystko w porządku, tylko ma odłączony internet przez ślimaczący się remont
łączność uzyska za kilka dni
jest jej niezmiernie miło że cały czas pamiętamy o niej
pozdrawia wszystkich serdecznie

Mój jesienny ogród 14:53, 21 wrz 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry

Danusiu, dziś pokaże orzechy o które pytałaś. Danusia to moja Koleżanka ze starego forum, która zagląda do mnie ale piszę na pocztę. Wczoraj w parku widziałem dużo kolibrów, zrobiłem kilka zdjęć, jest tam też dużo zajęcy, widziałem wczoraj i przedwczoraj. Zrobiłem kwitnące banany i znalazłem swojego klona skrętnokorego. Czegoś takiego nie widziałem, cudo normalnie. Mój się przebarwia najładniej ze wszystkich drzew, ciekawe co ten pokarze a jest dosyć spory, ze 4 m ma na pewno. Piechotki grają jeszcze bardzo ładnie ale cykady już przysiadły warczą tylko pojedyncze sztuki. Po niedzielnym deszczu i zimnym poniedziałku nie mogą się pozbierać może kończą już sezon. Po każdym większym deszczu dużo ich leży na ziemi i zawsze jest jeden dzień spokoju, pewnie muszą się wysuszyć. Jest tam duży cypryśnik błotny i mata sekwoja są duże judaszowce i wielki grujecznik japoński, oczywiście nie mogło zabraknąć orzechów . Jak jest ciepło to inne życie, jak w poniedziałek wracałem z roboty, to w moich szmaciakach mi nogi zmarzły. Przyjechałem nad Ontario na początku lata i już mam koniec lata, przelaciało, nie wiem kiedy, jak błysk spadającej gwiazdy. Jest już ciemno i coraz chłodniej ale nadal ciepło a dziś mokro w nocy była burza i się zaniosło ma być tak cały dzień, na razie tylko kropi a ja jadę do pracy, mam nadzieję że nie zmoknę. Zrobiłem sobie 4 wielkie stoły to mogę malować w środku.










Mój jesienny ogród 14:44, 21 wrz 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Witajcie, Dziś u mnie bardzo ciepło, tak jak wczoraj, tylko nie było słońca, nie zabrałem aparatu bo miało padać a szkoda, mogłem zrobić kilkanaście fotek a tak nazbierałem znów z 5 kg orzechów. Bogdziu, najcięższe są te zielone łupiny a ja jeszcze wysuszę i wszystkiego nie zabiorę tylko to czego nie dam rady zjeść. Za 3 paczki 20 kg zapłaciłem 140 $ , teraz będę ich używał jako wypełniacza w paczkach. Dziś nazbierałem najwięcej do tej pory, nie mogłem wejść do pociągu taki miałem ciężki rower że przednie koło mi podnosiło do góry. Nie mogę sobie poradzić z małymi rudymi wiewiórkami. Jeszcze ich nie pokazywałem, dopiero tu na budowie ich poznałem. Postawiłem orzechy na takiej metrowej stalowej rurze a ona z ziemi tam wskakuje i kradnie mi orzechy. Skubana jest taka przebiegła i szybka że sobie trudno z nimi poradzić. Nie dość że jest taka sprytna , to jeszcze bezczelna, nawet kradnie orzechy gdy stoję obok, normalnie masakra. Dobrze że u nas takich nie ma. Bajka o wiewiórkach Chip i Dale to nie o Chipmunkach, tylko o nich. Chipmunk przy nich to aniołek.








Marzenia i plany vs. rzeczywistość 14:42, 21 wrz 2013


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
malwes napisał(a)


Wkleiłam z wątku spotkaniowego Święto Róż w ogrodzie nie tylko bukszpanowym 2013
To zdaje się jest hasmak Kasi (od wianków).
Od razu mi się spodobał - swietny pomysł jak ktoś nie posiada dużych drzew w ogrodzie a marzy mu się hamak
Takie bale mam, więc... ?
Jedynie wkomponować go umiejętnie.....

Hmmm.. nie upieram się przy nim ale jakby się dało...

Nastepny problem - nawierzchnie pod hamakiem.

Przejrzałam Pinteresta - nie ma za wielu inspiracji...

tu sa płyty, podobnie jak u mnie w trawniku
http://www.pinterest.com/pin/575123814885353102/

Tylko u mnie będzie w rabacie więc może te trawe zastapic karmnikiem ?

tu połczony z pergolą

http://www.pinterest.com/pin/575123814885353117/

ale ma pomusłu "co pod"...

jeszcze taki
http://www.pinterest.com/pin/575123814885353099/

ogólnie szału nie ma...
Myśle dalej...
Leśne Wzgórze 14:26, 21 wrz 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Wzięłam się za przygotowanie miejsca na rabatkę i chciałabym Wam pokazać jak to u mnie wygląda:
przede wszystkim wybieram splątane korzenie perzu. Idzie dość łatwo bo piasek łatwo się osypuje zostawiając bielutkie korzenie perzu prawie w całości.

Na przygotowywanym miejscu niestety jest naprawdę niewiele nawiezionej ziemi i tak dla bystrego oka można zobaczyć
żółtą warstwę piasku, szarą warstwę popiołu (przyniesionego przez jakiegoś tubylca, zanim kupiliśmy działkę), żółto-pomarańczową warstwę ściółki, czarną warstwę nawiezionej ziemi i szarą warstwę trochę gorszej również nawiezionej ziemi.




No to nic wracam do pracy bo do zimy nie zdążę
Leśne Wzgórze 14:20, 21 wrz 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Przebiśniegi???


Hihihi Chyba jednak nie



Wie ktoś co to za grzyby?
Leśne Wzgórze 14:16, 21 wrz 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Coś się dzieje z moim perukowocem na pewno nie ma za sucho. Szkodników tylko kilka




editrawdopodobnie Werticilioza, choroba grzybowa. Spróbujemy ratować Topsinem, może się uda
Leśne Wzgórze 14:07, 21 wrz 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Ostatnie kwiatki:


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies