Aniu, widziałaś moje dzielżany i rudbekie od Bogdzi, powiedz Jej jakie są piękne i cieszą, co na nie spojrzę to otwiera się poezja, encyklopedia i wielkie ludzkie wartości w jakie opływa Bogdzia.
I powiedz Jej, że leżaczek u mnie czeka na Nią, a ja chętnie Cię zastąpię nie tylko jako pośrednik z Ogrodowiskiem, porozpieszczam Ją trochę. Gdyby chciała potęsknić za swoim ogrodem, poleniuchować, to u mnie. Serdeczności i buziaki dla Ciebie Aniu i dla Bogdzi, dla Jej M życzenia by miał dużo siły, cierpliwości, wyrozumienia, i by Ją rozpieszczał ile może.
Irenko Miła Ty moja
proszę rozbierz się buzia twa piękna tylko za ciepło jesteś ubrana ,a tu żar nawet pali nocą ...Patrz awatar
Miła Irenko (od przybytku głowa nie boli gdyby coś nie teges )
Z okazji Twojego Święta życzę Ci samych cudownych,szczęśliwych dni ,miesięcy ,lat .
Rozświetlaj nam każdy dzień swoją obecnością na forum i poza .
Kocham Cię
Martek
Bogusiu, no co do żółknięcia świerków to się zgraliśmy...
U mnie sosny tez ok, ale padł mi świerk omorica.
Już wiosną miał trochę żółtych igiełek, ale potem miał przyrosty i myślałam, że się uratuje.
Niestety wczoraj zżółkł totalni i wyłysiał w kilka chwil.
Byłam przekonana, że usechł przez te upały, chociaż go mocno podlewałam.
Wyciągnęłam go i okazało się, że cały stał w wodzie w miejscu gdzie gleba = beton!!
Boję się, że drugi świerk też padnie
Uważałabym więc z tym podlewaniem ...
Jeszcze niedawno wyglądał tak: