Koniec rannej kawki...do roboty wracam Miłego dnia To jakaś róża może...
....a że ja apacz, bo patrzę, to i wypatrzyłam, biel o tej porze, to jak delicje na talerzu
Lilie też kocham, te pachnące najbardziej Przyjadę powąchać Twoje
Śliczne zdjęcia. Kasia się chyba nie pogniewa za różyczki
Chopinka troszkę mrozek chwycił ,ale i tak ładnie wyglądaKasiu pozdrawiam