Taką niespodziankę zastaliśmy rano na ogrodzie.
Pergola była wiekowa. Nie wytrzymała obfitych opadów.
Ogarnięte.
Ale co dalej z tej sytuacji wyniknie jeszcze nie wiem.
Powiedzcie mi jak przearanżować tą rabatę? Muszę koniecznie zdecydować się co tu posadzić na jesień, bo to miejsce to moja wielka porażka. W tym miejscu posadzone były trzy klony globosum. Najpierw padł środkowy, posadziłam w jego miejsce wiśnię globosum (na środku), a potem padł klon po prawej stronie. Nie chcę kupować klona, bo nigdzie nie dostanę drzewa z tak dużą koroną jak ten przy garażu, a po drugie nie chcę ryzykować kolejnej straty. Myślę czy nie posadzić tam iglaka, a może w ogóle zostawić tylko dwa drzewa? Może mają za mało przestrzeni? Błagam o pomysły bo mój mózg już paruje od tego myślenia.
Edit:w rogu wyschnięty klon, który wypuszcza gałęzie od podkładki
Ale macie profesjonalne jeżowe zaplecze
Dzięki za wszystkie odpowiedzi Nasze maluch czasami wychodzą jeszcze grupowo, albo za mamą, a na pewno z jednego miejsca. Już nie z gniazda, tylko z zimowego domu mamy, stąd moje pytanie o wspólną hibernację.
Karczownikowi musisz zapodać do nory, a najlepiej nie raz, do tego dobrze kupić preparat jemu dedykowany, bo jest chyba mocniejszy niż nornicowy.
Okna już zamontowałaś, sprinter nie kobietaMy pozwolenie na przebudowę stodoły odebraliśmy, ale jeszcze nam z rok zejdzie na starej części
Nie martw się, Twoje maluchy zdążą urosnąć przed zimą
Matka, po odstawieniu małych i nauczeniu szukania jedzenia, już się nimi nie interesuje i muszą sobie same radzić.
Jeże są samotnikami, każdy szuka sobie swojego miejsca na ziemi, choć mieliśmy 2 razy takie, które zajęły domki wspólnie i razem hibernowały, ale to było w naszej izolatce, nie w naturze.
To nasza izolatka.
Jeże zawozimy do naszego kolegi, ma dziki ogród ze stawem, daleko od dróg z samochodami.
Preparat na pchły to Effipro, do pryskania.
Haniu, prostota, słowo-klucz, ja tu wręcz odkryłam moją duszę w domu mam trzy kolory, biel, dąb i szarości, w garderobie dolącza do tego czarny, ubieram się oszczędnie w kolor, moja dusza to nie angielskie tapety
Dziś znów przyszłam pod bibliotekę.
A to „tylko” deseczki
Kilka zdjęć potwierdzających, że wyjątki od reguły potwierdzają regułę Jedyna tak szalona rabata jaką tu widziałam Z dedykacją dla naszych daliowych potentatek
W tle Helsinki Music Centre