Witaj Gabrysiu. Czytałam u Ciebie, że szukasz żółtego pachnącego liliowca. Ja mam takiego, codziennie wieczorem go wącham bo ma piękny zapach. Teraz rozwinął się następny pachnący. Trochę jestem zaskoczona, że liliowce pachną.
W ramach rekompensaty dzisiaj mnóstwooo zdjęć Dobrze, że już te upały się kończą, bo dziś myślałem, że wykorkuję Ostatnio zauważyłem pączki u mojej magnolii 'Susan' - dzisiaj już kwitną ale zapomniałem oczywiście im zdjęcia pstryknąć, więc nie ma
Michalinko jak się cieszę ,że cię zainspirowałam.Ogrody bliższe naturze same się wyżywią i mają większe szanse na samodzielne przetrwanie w stanie ekosystemu.
A dla ciebie przesyłam :bluszcz zimozielony na sośnie i Rdest olbrzymi /ponad 2 m/
Zwiedziliśmy przepiękny zamek Pałac w Mosznej. W czasach świetności w ogrodach zamkowych pracowało 66 ogrodników - obecnie 1 i niestety to widać. Oj przydałby się tam na wiosnę zjazd Ogrodowaiska z łopatami nożycami i nowymi roślinami.
nie mogę się podpisać tylko pod "jesienią jest u mnie najciekawiej " ... ... resztę chciałam sama powiedzieć do wspaniałej dziewczyny z ogrodem i Toskanią w sercu ... ciekawej świata i odkrywającej go nie tylko dla siebie uwielbiam Twoje relacje ... kiedyś musimy się spotkać ... buziak
poczułam siem znów zaintrygowana ... jak dodać do tego Pszczółkę to konsylim czeba zrobić ... no i cóż ... mus się spotkać
nie krygując siem stwierdzam ... Madżenie to akrat smuklejsze (dlaczego Tobie Madżen joga służy inaczej ??? ... pewnie praktykujesz regularnie a nie jak impuls kopnie w neurona )... ja w madżeniach swych też widzę się smuklejszą niż obraz uwieczniony obnaża ... ale bardzo dziekuję ...
a swoją drogą to czeba mieć pecha ... dumna byłam taka z wynorania tych groszków ... od czasów pieknej adaptacji współczesnego Kopciuszka z piekną Julią i boskim Gere ... pretty women kciałam być ... wyszła big women (zwłaszcza w pasie )))) ) ... i Gabriela jeszcze ... no ... Gariela miała piękne groszki i cypilinder ... ehhhh ... jak żyć ?
Melduję się po powrocie z zagranicznych wojaży. Zwiedziłam kawał północno - zachodniej Anglii. Jak zwykle najbardziej interesowały mnie ogrody i parki.
Zbyszku, dziękuję Wam za zaproszenie do samochodu na spotkanie u Alinki. Jak wiesz nie mogłam skorzystać, ale liczy się pamięć i dobre chęci. Moja ketmia, to bliżniacza siostra Twojej. Podlewaj codziennie, bo te upały ją wykończą.
Moja tak wygląda.Przepraszam, że wstawiłam fotkę u Ciebie ale to przez zazdrość, że chwalą tylko Twoją. Ucałowania dla Was.